Będący na sportowej emeryturze Ch. został zatrzymany we wtorek na Warmii i Mazurach przez Biuro Operacji Antyterrorystycznych. Operacja została przeprowadzona na zlecenie Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Początkowo głównym zarzutem przeciwko Mamedowi miała być legalizacja kradzionych luksusowych samochodów.
Zobacz również: Takim samochodem jeździ Mamed
W środę prokuratura przedstawiła mu jednak aż jedenaście zarzutów. - Zarzuty dotyczą nabywania samochodów z przestępstw i tym samym spowodowania obrotu samochodami, które wcześniej zostały skradzione, bądź też wcześniej przywłaszczone. Jeden z czynów dotyczy także zlecenia podpalenia samochodu, czyli zniszczenia mienia, a także naruszenia nietykalności, znieważenia funkcjonariuszy policji przy okazji innych czynności służbowych, które ci policjanci wykonywali - powiedział prokurator Tomasz Tadla.
Prokuratura wnioskowała również o tymczasowy areszt dla Ch. Z najnowszych informacji portalu sportowefakty.wp.pl wynika, że podejrzany opuścił areszt. - Sąd nie przychylił się do wniosku prokuratury o areszt, podważając tym samym wiarygodność świadka i jakość zarzutów formułowanych przez niego zarzutów - powiedział informator portalu WP.