Mateusz Gamrot przez lata konsekwentnie pracował na swoje nazwisko, wyrastając na jedną z największych gwiazd KSW. Postanowił jednak poszukać nowych wyzwań. Dlatego też pojedynek z Marianem Ziółkowskim na KSW 54 był jego pożegnaniem z największą europejską federacją MMA. "Gamer" rozważa teraz opcje, podkreślając, że celem numer jeden jest dla niego UFC.
KSW 54: Skrót walki Gamrot - Ziółkowski
Mamed Khalidov rozumiem Gamrota. - Obserwuję go od dłuższego czasu i jest to znakomity zawodnik.(...) Na ten moment widzę go w KSW. Szanse w UFC ma naprawdę duże, może tam "zamieszać", ale ja go kojarzę z KSW. Każdy ma swój wybór. Mateusz w KSW ze wszystkimi wygrywa. Tam jest więcej zawodników i więcej możliwości sprawdzenia się. Niezależnie jaką drogę wybierze, życzę mu powodzenia - powiedział w rozmowie z Polsatem Sport.
Gamrot zadebiutował w KSW w 2013 roku. W największej polskiej organizacji stoczył czternaście pojedynków, z których trzynaście wygrał i jedno zakończyło się jako no contest. "Gamer" to jednocześnie pierwszy podwójny mistrz w historii KSW - miał pasy w kategorii lekkiej i piórkowej.