Takich informacji nikt nie mógł się spodziewać. Marcin Najman po tym, jak został gwiazdą polskich sportów walki chce podbić kolejny świat - tym razem świat muzyki. W rozmowie z "Super Expressem" zdradził, że będzie chciał zawojować scenę razem z zespołem Coco Boyss. - Oddamy Wam projekt muzyczny, który będzie dobrze słuchalny w aucie i będzie miał energetykę i wymowę podczas wyjścia - zapowiada Najman. "El Testosteron" planuje wyjść do klatki do swoich utworów w dwóch lub trzech pożegnalnych starciach.
Najman będzie śpiewał z zespołem Coco Boyss. Ujawnia szczegóły
Na razie nie wiadomo, w jakim stylu będą hity Najmana i Coco Boyss. - Próbujemy zrobić muzyczny projekt, który rozwali całą scenę. To będzie muzyka z wokalem Coco Boyss i również moim. Będzie szykowana na moje ostatnie wyjścia do oktagonu. Będzie mi towarzyszyła na wejściu do ostatnich walk, tak jak "Pudzian" wychodził do "Dawaj na ring" - mówi Najman.
Czy będą to tylko dwa lub trzy utwory? Najman żartował, że biorąc pod uwagę, ile razy obiecywał koniec kariery, może potrzebować dwóch lub trzech... płyt.
Tak wyglądał Marcin Najman w dzieciństwie. Zobacz zdjęcia w galerii poniżej!
Najman ma wykształcenie muzyczne. Niewielu o tym wie!
Marcin Najman jest od lat związany z muzyką i teraz wraca do tego świata. - Zacząłem zajmować się muzyką. Jestem po liceum muzycznym i po studiach. Lubię tę branżę i obiecywałem sobie, że się tym zajmę. Przyszedł ten czas, gdy chcę zwolnić w swoim życiu i skupić się na tym - opowiada.
Mateusz Gamrot złapał Magdę Gessler za ramię. Ta mina była bezcenna, wszystko się nagrało
Zespół Coco Boyss - kim są?
Zespół Coco Boyss to ekipa muzyczna z Tarnobrzega. Jeden z ich hitów "Dziewczyno, pokaż d***" ma ponad milion wyświetleń. Jeszcze większą popularność zyskały "Dziewczyna w Gucci" (ponad 3,3 miliony wyświetleń) i "Woda, woda, koks" (ponad 1,6 miliona wyświetleń).