Kilka miesięcy temu informowaliśmy o tym, że Marcin Najman (43 l.) ma poważne problemy z prawem. Wszystko przez prowadzenie jaguara mimo sądowego zakazu. W Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Środmiescia w czwartek 8 września uniewinniono go od zarzucanego mu czynu. To oznacza, że Najman za dwa tygodnie już zgodnie z prawem znów będzie mógł poruszać się samochodem.
Dlaczego Marcin Najman stanął przed sądem?
Stanowisko sądu, do którego dotarł Super Express w kwietniu było w tej sprawie jednoznaczne: „Oskarżony jest o to, że w dniu 2 marca 2022 roku, w Warszawie nie zastosował się do ciążącego na nim zakazu prowadzenia pojazdów orzeczonego prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Częstochowie obowiązującego od dnia 21/09/2021 r. do dnia 21/09/2022 r. w ten sposób, że prowadził w ruchu lądowym samochód marki Jaguar XF tj. o czyn z art. 244 kodeksu karnego. Aktualnie sprawa oczekuje na wyznaczenie terminu rozprawy” - informowało nas biuro prasowe Sądu Okręgowego w Warszawie.
8 września miała miejsce rozprawa, na której pojawił się Marcin Najman razem z adwokatem. Po złożeniu wyjaśnień i odpowiedzeniu na pytania zadane przez sędzię rozprawy, pięściarz udał się na przerwę, po której miał zapaść wyrok. Mecenas Najmana prosił o możliwie najłagodniejszy wymiar kary – grzywnę w wysokości 20 dziennych stawek i możliwie skrócony zakaz prowadzenia pojazdów.
Wyrok sądu ws. pięściarza. Najman uniewinniony
Po przerwie sąd uznał Marcina Najmana za niewinnego stawianych mu zarzutów. - Dla mnie to od początku było nieporozumienie - mówił pięściarz tuż po opuszczeniu sądowej wokandy. W uzasadnieniu uniewinnienia sędzia mówiła o błędnym zrozumieniu przez oskarżonego poprzedniego wyroku, w którym padły słowa o umorzeniu postępowania. Sąd potwierdził, że nie doszło do celowego naruszenia zakazu, co potwierdzały nie tylko wyjaśnienia Najmana, ale także policjanta, który zatrzymał pięściarza w Warszawie w marcu tego roku. - Nie był świadomy naruszenia zakazu - dodała sędzia, którą przekonały "szczere i spontaniczne" wyjaśnienia "El Testosterona".
Marcin Najman dostanie nagrodę za uratowanie człowieka z pożaru? Burmistrz Wielunia reaguje!
Sądowy zakaz prowadzenia pojazdów minie Najmanowi za dwa tygodnie. - Wtedy wsiadam od razu w auto i jadę. Do tego czasu nie - podkreślił w rozmowie z "Super Expressem".
Listen to "Lewandowski zostanie wygwizdany? Ofiara: "Niemcy pamiętają co mówił o Bayernie" [SuperSPORT]" on Spreaker.