Marianna Schreiber

i

Autor: CLOUT MMA Marianna Schreiber

opowiedziała o wszystkim

Marianna Schreiber przerwała milczenie. Tak wyglądało jej rozstanie z mężem, te słowa wycisną łzy z największego twardziela

2024-06-24 16:56

Marianna Schreiber ma za sobą trudny czas. Nie dość, że słabo powodzi się jej w CLOUTMMA, to również w życiu prywatnym przeżywa bardzo przykry okres. Kilka miesięcy temu jej mąż, polityk PiS Łukasz Schreiber, poinformował, że para jest w separacji. Teraz Marianna Schreiber opowiedziała, jak czuła się, gdy usłyszała o decyzji swojego męża – bo o rozstaniu dowiedziała się nie od niego, a z mediów.

Opowiedziała o swoim dramacie

Marianna Schreiber nie ma ostatnio najlepszej passy w CLOUTMMA. Najpierw odwołano jej walkę z Gohą Magical i nie znaleziono dla niej zastępstwa, następnie przegrała już w 1. rundzie z Wiktorią Jaroniewską, po czym została słownie upokorzona przez rywalkę, a następnie wygwizdana przez kibiców. Sama Schreiber później przyznała, że nie była dobrze przygotowana mentalnie do tego starcia, ale zapewniła, że wróci silniejsza. Trudno jednak dziwić się, że trudno jej było w pełni skupić się na walce, gdyż wciąż mocno przeżywa rozstanie z mężem, Łukaszem Schreiberem. Teraz w rozmowie z „Żurnalistą” opowiedziała, jak wyglądał moment, w którym dowiedziała się o tym, że mąż chce od niej odejść.

Marianna Schreiber wyjawiła, co sobie poprawiała. Będziecie zaskoczeni

Rozstanie z mężem mocno się na niej odbiło

Marianna Schreiber już wcześniej wyznała, że o decyzji męża o rozstaniu dowiedziała się nie od niego osobiście, a z mediów. Teraz przybliżyła fanom, jak wyglądał ten moment. Przyznała, że to było dla niej niezwykle trudne i, co nie może być zaskoczeniem, bardzo mocno przeżyła tę sytuację. Okazało się, że tuż przed tą sytuacją para rozmawiała nawet o zaangażowaniu się rodziny polityka w jego kampanię wyborczą w Bydgoszczy. – Trzy dni wcześniej przed tą sytuacją rozmawialiśmy, że rano pojedziemy do Bydgoszczy, że razem się zaangażujemy w tę kampanię z Patrycją, naszą córką – mówi zawodniczka CLOUTMMA.

Pudelek do mnie napisał. Straszne. To oni do mnie napisali, a to było tydzień przed walką z Gohą Magical, do której zresztą nie doszło. Wiesz co? Ja tego do końca życia nie zapomnę jako najgorszej drugiej rzeczy w moim życiu, bo wymieniłam tylko jedną. Ja myślałam, że mi się życie kończy. Przeczytałam to i się osunęłam z łóżka na podłogę. Myślałam, że mi się życie kończy, serio. Ja nie mogłam oddychać. Dramat. Nie chcę nawet tego wspominać, bo zaraz będę tu płakać – wyjawiła Marianna Schreiber, która nie wyklucza, że na wszystko wpływ miały jej decyzje we freak-fightach – Wiele osób pisało, że to walka z Gohą odcisnęła piętno na tym wszystkim – dodała kobieta.

Listen on Spreaker.
Najnowsze