23 października „Pudzian” poskromił potężnego Bombardiera w 18 sekund. Na tę walkę wielu kibiców czekało od miesięcy, ale Senegalczyk okazał się wielkim rozczarowaniem. Poza budzącą strach posturą nie zaprezentował umiejętności, a Polak szybko go znokautował. Potwierdził tym samym przewidywania ekspertów, którzy widzieli w nim faworyta mimo 30 kg różnicy na korzyść rywala. Takie rozstrzygnięcie wywołało dyskusję w środowisku MMA, które skrytykowało pomysł na tę walkę. Zdaniem wielu obserwatorów była to dla Pudzianowskiego strata czasu, a jego poziom sportowy pozwala na starcia ze znacznie lepszymi zawodnikami. Najsilniejszy człowiek świata ma już na koncie 23 zawodowe walki, a także jedną uznaną za nieodbytą. Zwycięstwo z Serignem Ousmanem Dia było szesnastym w jego karierze, a sam „Pudzian” przyznał, że powoli zbliża się do sportowej emerytury. Każda następna walka będzie niosła za sobą dodatkowy smaczek, a fani liczą na hitowe zestawienia. Okazuje się, że jedno z nich jest bardzo blisko!
Pierwszy wywiad Jana Błachowicza po powrocie do Polski z UFC 267! Ma już kolejnego rywala | KOLOSEUM
W galerii poniżej możecie zobaczyć, jak przez lata zmieniał się Mariusz Pudzianowski:
Oficjalne wyzwanie, które obiegło internet
W środę środowisko MMA w Polsce żyło tylko jednym tematem. Michał Materla (30-8) odszedł z federacji EFM Show, a natychmiast pojawiły się plotki o powrocie do KSW. Sam zainteresowany nie czekał długo, a w swoich mediach społecznościowych postanowił odnieść się do spekulacji. Publicznie wyzwał on do walki Pudzianowskiego! Starcie „Pudzian” – Materla zaproponował już wcześniej Mamed Chalidow, a „Magic” postanowił zaangażować się w tym temacie.
Mamed Khalidov ma pomysł na hitową walkę! Nie zgadniecie, z kim chce zestawić Pudzianowskiego
Dodał on w swoich mediach społecznościowych screen ze słów Chalidowa, który opatrzył opisem: „Pudzianowski – sprawdzam cię, wchodzę za wszystko!”. Natychmiast wywołało to falę reakcji, a pomysł takiej walki poparli m.in.: Artur Szpilka, Mateusz Gamrot, Robert Ruchała, Borys Mańkowski i Roman Szymański. Wydaje się, że hitowe starcie interesuje niemal wszystkich, a karty są teraz po stronie federacji, która powinna za wszelką cenę doprowadzić do tego pojedynku.