Marcin Najman już od dawna pokazuje, jak należy wykorzystywać media społecznościowe do promocji własnej osoby. "El Testosteron" tak naprawdę nie boi się żadnego tematu i bardzo często porusza inne kwestie niż sport. Choć freak-fighty i uderzanie w innych zawodników to przewaga jego materiałów na Instagramie, czy na platformie X. Nie brakowało również korespondencyjnych "starć" z były reprezentantem Polski i byłym prezesem PZPN, Zbigniewem Bońkiem.
Boniek kontra Najman! Jest potwierdzenie
Ostatnia utarczka miała miejsce pod postem, na którym Najman pokazał się z Glikiem. - Tylko uważaj Marcin i nie denerwuj Kamila. Inaczej może być kolejne odklepanie - napisał Boniek. Niedługo potem "El Testosteron" opublikował zaskakujące nagranie. - Moi drodzy, stało się to, czego tak naprawdę wszyscy spodziewaliśmy się od miesięcy. Dziś rano wyzwał mnie na pojedynek Zbigniew Boniek. Legenda polskiej piłki wyzwała na pojedynek cesarza polskich freak-fightów. Atmosfera robiła się coraz gęstsza, a nasza wczorajsza wymiana zdań, wydaje mi się, przechyliła czarę goryczy - powiedział Najman.
W sobotę pojawiła się natomiast grafika, na której zapowiedziano pojedynek Najmana z Bońkiem zatytułowane "starciem gigantów". Spokojnie, nic w ringu. - Słabszych nie biję. Jest inny pomysł. Szczegóły w 2024 roku - czytamy we wpisie Bońka. Niewykluczone, że dojdzie do starcia na motocyklu żużlowym, o czym wspominał już sam Najman. Niemniej taka zapowiedź wywołała spore poruszenie w Internecie.