Nikt nie mógł uwierzyć w doniesienia, które pojawiły się ósmego lutego. Od początku tego dnia po sieci krążyły informacje, że Mateusz Murański zmarł. W godzinach popołudniowych te fatalne doniesienia potwierdziła prokuratura i świat freak-fightów pogrążył się w żałobie. Wielu zawodników opublikowało poruszające wpisy w mediach społecznościowych. Teraz podobna treść pojawiła się na profilu Pawła Bomby.
Poruszający gest Mateusza Murańskiego. Paweł Bomba wszystko wyjawił
Ostatni rywal Mateusza Murańskiego zamieścił zdjęcie listu z kondolencjami dla rodziny zmarłego zawodnika. - Chciałbym złożyć najgłębsze wyrazy współczucia rodzinie Ś.P. Mateusza Murańskiego. Przede wszystkim jego tacie, mamie i kobiecie. Mateusz był honorowym i dobrodusznym człowiekiem - czytamy na wstępie listu. Okazuje się, że Murański po walce z Bombą przekazał część premii na cele charytatywne.
- Po naszej walce napisał do mnie na Instagramie, żebym wskazał cel charytatywny, na który przekaże pieniądze dotyczące naszego zakładu. Tak zrobiłem! Mateusz przelał ogromną sumę na leczenie sześcioletniego chłopca, zmagającego się z bardzo ciężką chorobą serca. Nie informowaliśmy o tym nikogo ze względu na rodzinę chłopca, ale po tej sytuacji uważam, że każdy powinien o tym wiedzieć - napisał "Scarface" w liście.