To, co wydarzyło się przy okazji gali FAME MMA 8, na długo zapisze się w pamięci wszystkich sympatyków tej federacji. I nie tylko ich. Marcin Najman miał stoczyć pojedynek z "Don Kasjo" na zasadach bokserskich w małych rękawicach, po czym najpierw swojego rywala obalił do parteru, a następnie - już po otrzymaniu ostrzeżenia - kopnął. W efekcie sędzia zakończył pojedynek, a mimo to w klatce i tak długo było jeszcze niespokojnie. Pomiędzy zawodnikami wrzało już bowiem od dawna.
Walka Marcina Najmana z Don Kasjo USTAWIONA?! Stanowcze słowa
Chcąc czy nie, o tych wydarzeniach usłyszała praktycznie cała Polska. Odnieść się do nich postanowił także... polityk PO, Sławomir Nitras. - Mi Morawiecki coraz bardziej przypomina tego boksero-komentatora z TVP, pana Najmana, który co nie wyjdzie, to leży. Niestety w takiej sytuacji znajduje się i pan Morawiecki, a siłą rzeczy także polski rząd i państwo. Trudno dostrzec dobre rozwiązanie w perspektywie budżetowej - stwierdził przedstawiciel opozycji.
Jak widać zatem walka - czy raczej "walka" - którą Najman stoczył minionej soboty z "Don Kasjo" odbiła się naprawdę szerokim echem, gdyż zawędrowała nawet i do kręgów politycznych. Sam były pięściarz często zajmuje swoje stanowisko w kwestii polityki wypowiadając się między innymi dla "TVP Info".