Rynek freak fightów w Polsce generuje ogromne przychody dla federacji, które mogą pozwalać sobie na ogromne wypłaty oraz ściąganie przeróżnych osobistości ze świata sportu i nie tylko. Tajemnicą poliszynela jest, że najwięksi twórcy internetowi mogą pochwalić się ogromnymi wypłatami za swoje walki i do tej grupy zalicza się również Sergiusz Górski, który chociaż do oktagonu wchodził dwukrotnie, to nie wygrał żadnego ze swoich pojedynków.
Nitro ujawnił, ile zarobił w FAME! Ogromne pieniądze
"TheNitrozyniak" najpierw mierzył się z Pawłem "Unboxallem" Smektalski, a następnie z Marcinem "Xayoo" Majkutem. Swój ostatni pojedynek stoczył w maju 2022 roku i wtedy jeszcze nie mógł otwarcie mówić o swoich zarobkach, ze względu na zapisy kontraktowe. Teraz jednak postanowił ujawnić, że za obie walki otrzymał dokładnie tyle samo - ponad 800 tysięcy złotych za pojedynek. Oczywiście od tego musiał odliczyć gażę dla trenerów i menadżera.
- Dobra. Ja myślę, że mnie już żadna umowa nie obowiązuje. A jak mnie obowiązuje, to kogo to interesuje? Ja za każdą z dwóch walk, które stoczyłem, dostałem 835 tysięcy minus 8% prowizji menadżerskiej. Nie wiem, czy to do końca było 8%, ale 50 koła z tego wychodziło i jeszcze z każdej walki oddałem swoim trenerom po 26 tysięcy netto. - ujawnił Nitro podczas jednej z ostatnich relacji live.
Ponad 1,5 mln za dwie walki Nitro w FAME. Tyle zarobił w czasie krótkiej przygody we freak fightach
Co więcej, Górskiemu powinny przysługiwać jeszcze pieniądze ze sprzedaży PPV poprzez swój unikalny reflink. Ten jednak zamiast gotówki, wolał brać od federacji bilety o podobnej wartości, które rozdawał znajomym i widzom, aby ci mogli zobaczyć na żywo galę, na której akurat się bił. - Tych reflinków było w okolicach 20 tysięcy, ale ja pieniędzy z reflinków nie brałem, bo ja za 30-35 tysięcy - na każdą z dwóch gal - brałem bilety. - dodał.
PRZECZYTAJ TEŻ: Prawda o majątku Arkadiusza Tańculi zwala z nóg! Konto bankowe świeci pustkami. Powiedział wszystko o pieniądzach
Zobaczcie, jak obecnie mieszka Kamil "Taazy" Mataczyński, który wygrał turniej FAME 22 na PGE Narodowym i zgarnął milion złotych