Valerie Loureda stawia pierwsze kroki w świecie MMA. Chociaż stoczyła do tej pory tylko dwie walki w Bellatorze, to jej konto na Instagramie obserwuje blisko ćwierć miliona osób. 21-latka wie, co zrobić, by zwrócić na siebie uwagę. Na jednym z ostatnich wideo tak się wiła, że dla Macy Chiasson z UFC było już za wiele... "Jesteśmy tutaj, żeby walczyć i wywiązywać się z naszej roli, czy po to, żeby mieć męskich fanów i robić striptiz?" - zaatakowała młodszą koleżankę po fachu. "Ty sprzedajesz seks, a nie MMA" - dodała.
Wydawało się, że piękna zawodniczka zmieniła swoje podejście. W ciągu niespełna dwóch tygodni opublikowała tylko dwa posty - zdjęcie z dzieciństwa i czarny kwadrat w związku ze śmiercią George'a Floyda. W końcu wróciła jednak do tego, co robiła wcześniej... Na ostatnich zdjęciach prezentuje się w bardzo skąpym bikini. Jedno z nich podpisała "Znaj swoją wartość".
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj