Oleksiejczuk zmierzy się z kontrowersyjnym Rosjaninem
Michał Oleksiejczuk (19-8) ma za sobą niezbyt udany czas w UFC. Przegrał trzy z czterech ostatnich walk, z czego dwie w tym roku – z Brazylijczykiem Michelem Pereirą i Amerykaninem Kevinem Hollandem. Z pewnością teraz będzie chciał jak najszybciej odwrócić złą passę, a okazja ku temu będzie dość zaskakująca – Oleksiejczuk podjął bowiem wyzwanie ledwie dwa tygodnie przed galą, na którym ma się odbyć jego walka z Szarabutdinem Magomiedowem (13-0).
Choć Rosjanin może pochwalić się rekordem bez porażki, to w UFC walczył dopiero dwukrotnie – zadebiutował w 2023 roku i wygrał z Brazylijczykiem Bruno Silvą, a w 2024 roku pokonał jego rodaka, Antonio Trocoliego. Co niezwykle ciekawe, Magomiedow nie walczy na galach UFC w USA ponieważ... nie dostałby pozwolenia na walkę na terenie Stanów Zjednoczonych ze względu na jego stan zdrowia. Okazuje się bowiem, że Rosjanin walczy, i radzi sobie póki co bardzo dobrze, widząc tylko na jedno oko!
Z Magomiedowem wiąże się także jeszcze inna „ciekawostka”. Zawodnik MMA pobił w centrum handlowym w Machaczkale nieznanego sobie mężczyznę, ale... nie poniósł nawet żadnych konsekwencji swojego czynu. Walka z Oleksiejczukiem zapowiada się bardzo ciekawie, bo obaj walczą brutalnie – sam Rosjanin 11 ze swoich 13 walk wygrał przez nokaut i tylko dwie przez decyzję. Ich starcie odbędzie się na gali Abu Zabi, która została zaplanowana na 3 sierpnia.
Listen on Spreaker.