Przemysław Mysiala jest bardzo doświadczonym zawodnikiem wagi półciężkiej. W swoim rekordzie ma pojedynki dla takich organizacji jak Bellator, FEN, KSW, ACA czy PFL. W karierze stoczył 37 pojedynków, z których wygrał aż 24. Niestety, na dłuższy czas będzie musiał odłożyć plany o kontynuacji swojej sportowej drogi. Wszystko przez bardzo poważne problemy z prawem. Jak informuje brytyjski tabloid „The Sun”, Polak został zatrzymany przez policję, a do tego został przyłapany na gorącym uczynku.
Przemysław Mysiala, polski zawodnik MMA, zatrzymany w Wielkiej Brytanii
Według informacji „The Sun”, Przemysław Mysiala miał działać w gangu narkotykowym, który obracał poważnymi ilościami niedozwolonych środków na terytorium Wielkiej Brytanii. Zawodnik MMA miał zostać zatrzymany na autostradzie po rzekomym dostarczeniu dwóch kilogramów narkotyków. „The Polish Bear” miał mieć w samochodzie 72 tysiące funtów.
Adwokat polskiej gwiazdy MMA bronił zawodnika, twierdząc, że ten pracuje na Wyspach jako windykator długów. Tłumaczenia nie przekonały jednak sądu, który po kilku godzinach miał uznać Mysialę za winnego stawianych mu zarzutów. 41-letni sportowiec przebywa obecnie w areszcie. 8 lutego ma zapaść ostateczny wyrok w tej sprawie.
Jak Przemysław Mysiala miał trafić do narkotykowego gangu?
Przemysław Mysiala mieszka w Wielkiej Brytanii od 2005 roku, gdzie kontynuował swoją sportową karierę. Według informacji „The Sun”, w trakcie pandemii koronawirusa został wcielony w szeregi gangu narkotykowego.
Operacja Oxon, bo pod taką nazwą trwa rozbijanie gangu narkotykowego, do którego miał należeć Polak, trwa od 2021 roku. Od tego czasu zatrzymano trzynaście osób, z których siedem skazano już na kary pozbawienia wolności.
Według prokuratury, Polak trafił do grupy z powodu problemów finansowych po zawieszeniu organizacji MMA z powodu pandemii.