Fani FAME MMA mogli być zawiedzeni, gdy na ostatniej, dziewiątej gali ostatecznie nie doszło do starcia Pawła "Popka" Mikołajuwa z Patrykiem "Kizo" Wozińskim. Starcie to miało być nie tylko walką wieczoru, ale również eliminatorem do walki o pas mistrzowski wagi ciężkiej. Wygrany miał w przyszłości zmierzyć się z Piotrem "Bestią" Piechowiakiem, jednak na kilka dni przed FAME MMA 9 Popek wypadł z pojedynku, w wyniku kontuzji ręki doznanej na treningu. Jak się jednak okazuje, nic straconego. Bestia i Popek od dawna chcieliby się spotkać w klatce i wszystko wskazuje na to, że stanie się to szybciej, niż mogliśmy przypuszczać. Wszystko za sprawą wideo, które znalazło się w sieci przed kilkoma dniami. Bestia oznajmił tam m.in. że szykuje się walki z Mikołajuwem, a samo starcie odbędzie się na jednej z najbliższych gal.
Czytaj także: Pudzian przerobił Lamborghini na gaz?! Odsłonił kulisy szokującej historii, tego się nie spodziewasz!
Już przed walką z Kizo, do której ostatecznie nie doszło, Popek mówił, że chętnie zmierzyłby się z Piechowiakiem. - Chodzi mi po głowie "Bestia". Jak najbliższą walkę wygram, a jestem na 99% przekonany, że tak będzie, to chciałbym się z zmierzyć właśnie z "Bestią". Moim zdaniem i moich znajomych, to już by była wyrównana walka - wyznał przed kilkoma miesiącami raper.
Sprawdź: Anna Lewandowska wyznała INTYMNE szczegóły życia z Robertem. Po prostu to uwielbia!
Teraz atmosferę podgrzał Piechowiak, który wygadał się na temat swojego kolejnego pojedynku. - Z Popkiem będzie walka, ale dopiero na kolejnej gali, nie na tej co teraz będzie, dziesiątce jubileuszowej, tylko będzie walka w późniejszym terminie i będzie to Wrocław. Pisałem i się widziałem z jego menadżerem i mówił mi, że Popek miał operację na tego palca... Sam jestem ciekawy jak to wyglądało, jak mu się to zagoi. Z tego co widziałem na Instagramie, to humorek mu dopisuje - wyznał Piechowiak.
Czytaj także: Jacek Wójcik z Królowych Życia TTV CHUDNIE w oczach! Wiadomo jak szybko spada jego waga i dlaczego!
Nie wiadomo jednak, czy starcie Popka z Bestią miałoby miejsce już na FAME MMA 11, czy zostałoby przesunięte na kolejny termin. Zagadką pozostaje jak na razie również to, czy na szali pojawiłby się pas mistrzowski wagi ciężkiej. W tym pojedynku to Popek może pochwalić się większym doświadczeniem w oktagonie. Raper ma za sobą już osiem walk, z czego dopiero jedną w FAME MMA, gdy mierzył się na siódmej gali z Damienem "Stiflerem" Zduńczykiem. Jego bilans do tej pory wynosi 4-4. Bestia z kolei stoczył dwie walki i obie wygrał. Na FAME MMA 6 walczył z Marcinem Najmanem, a dwie gale później mierzył się z Piotrem "Szelim" Szeligą.