To było fenomenalne rozpoczęcie karty głównej UFC Fight Night: Nicolau vs Perez. Uros Medic kontynuuje niesamowitą passę w swojej karierze. Serb trafił do UFC po wygranej w Dana White's Contenders Series z Mikey'em Gonzalezem w sierpniu 2020 roku. Od tego czasu stoczył już sześć pojedynków dla największej organizacji MMA na świecie. Żadna z tych walk nie trwała pełnych 15 minut!
Brutalna walka Polaka w UFC. Michał Figlak stoczył krwawy bój. Werdykt sędziów bolesny
UFC: Potężny nokaut na gali Fight Night. Bezlitosny popis Urosa Medicia
Uros Medic przegrał w karierze tylko dwie walki – z Jalinem Turnerem i Myktybekiem Orolbaiem. Po przegranej z tym drugim, Serb chciał kolejny raz przypomnieć, że potrafi świetnie odnaleźć się w klatce i dać mnóstwo radości kibicom. Udało mu się to znakomicie.
Rywalem „Doktora” w oktagonie UFC był doświadczony Tim Means. Już w drugiej minucie starcia w jednej z wymian Serb popisał się brutalnym lewym podbródkowym, który powalił Meansa na deski. Wystarczył tylko jeden cios w parterze, by sędzia przerwał pojedynek.
Ten występ został doceniony przez Danę White'a, szefa UFC, który zdecydował się na przyznanie bonusu Mediciowi w wysokości 50 tysięcy dolarów za występ wieczoru.