Konflikt „Josefa Bratana” z „Maciasem” rósł już od dłuższego czasu, a na trybunach pojawiło się wielu zwolenników jednego i drugiego zawodnika. Konflikt ten musiał zostać rozwiązany w klatce i stało się to w bardzo spektakularny sposób.
Przebieg walki był trudny do przewidzenia, ponieważ Simao jest 13 cm wyższy, ale 10 kg lżejszy. „Josef Bratan” Długo nie patrzył na znienawidzonego rywala, jednak wraz z gongiem raperzy na siebie ruszyli. Macias wyprowadzał low kicki, ale nadział się na potworną kontrę! Bratan trafił go prawym podbródkowym i ciężko znokautował przeciwnika.
Na uwagę zasługuje fakt, że jak Macias już leżał na macie, to Simao jeszcze „dobił” rywala, co jest zgodne z zasadami MMA, ale niedozwolone w K1, a to właśnie w tej drugiej formule walczyli obaj zawodnicy. Sędziowie nie zdecydowali się jednak na dyskwalifikacje „Josefa Bratana”.