Tę podróż zapamiętali na długo i nawet po latach wracają do niej wspomnieniami. Dowód tego dał w mediach społecznościowych Mariusz Pudzianowski. Przed laty wraz z Krzysztofem Radzikowskim odwiedzili Rosję, by wziąć udział w specjalnie zaaranżowanych zawodach. Para siłaczy dobrze się ze sobą dogadywała i wspólnie odkrywali uroki moskiewskiego życia. Występujący jeszcze wtedy w zawodach strongmanów potężnie zbudowani mężczyźni przechadzali się ulicami rosyjskiej stolicy oraz podróżowali wśród zwykłych obywateli z wykorzystaniem metra. Dziś trudno wyobrazić sobie taką podróż ze względu na agresję Rosji na Ukrainę. Wtedy jednak sprawa wyglądała inaczej. Jednocześnie obaj nasi reprezentanci wrócili do kraju z medalami.
Pudzianowski i Radzikowski w Rosji. Dali rywalom wycisk
Zawody strongmanów przed laty były bardzo popularne w Polsce. Duża w tym zasługa Mariusza Pudzianowskiego, który zdobywał dla naszego kraju medale najważniejszych imprez i tytuł najsilniejszego człowieka na świecie. W ślady "Pudziana" chciał iść Krzysztof Radzikowski. On jednak nigdy aż tak wielkich sukcesów nie osiągnął, choć może pochwalić się m.in. rekordami w Księdze Rekordów Guinnessa. Obaj panowie w Rosji zaprezentowali się z dobrej strony i na jednym ze zdjęć widać, jak w 2009 roku na ich szyjach dumnie wisiały ciężkie medale.
Kamila Wybrańczyk na zmysłowym wideo w swoim domu. Nagrała się niespodziewana reakcja Szpilki
Pudzianowski wspomina start w Rosji
Posty takie jak ten są prawdziwą gratką dla fanów Mariusza Pudzianowskiego i Krzysztofa Radzikowskiego. Internauci uwielbiają prywatne archiwa swoich idoli i zdjęcia, jakich dotychczas nikt nie widział. Wspomniane fotki, które pojawiły się m.in. na Facebooku są przykładami właśnie takich ujęć. Jednocześnie sam 2009 rok był dla "Pudziana" wyjątkowy, co podkreślił w opisie. "Coś ze starego albumu. Moskwa 2009 rok zawody Strong Man. W grudniu tego samego roku była moja pierwsza walka w formule MMA" - czytamy.