Walka Jana Błachowicza z Magomedem Ankalajewem wywołało wielkie emocje w świecie sportów walki. Po tym, jak walka nie wyłoniła zwycięzcy, Kadyrow nie mógł ukryć wielkiej wściekłości i domaga się przeprosin i oddania pasa mistrzowskiego dla swojego rodaka. Padły mocne słowa.
Razman Kadyrow zabrał głos w sprawie walki Błachowicza z Ankalajewem. Padły mocne słowa
Jak przyznał Kadyrow, jego zdaniem, brak wygranej Ankalajewa podyktowany był decyzją polityczną względem rosyjskiego sportowca, a sam Dana White skompromitował się jako szef UFC.
- Dana White, co się z tobą stało? Byłeś normalnym, pryncypialnym człowiekiem, a dziś zabrałeś pas mistrzowski z klatki, nie przekazując go wyraźnemu zwycięzcy. A może polityka wkroczyła na ring UFC i wymaga od ciebie brudnego sędziowania? To jest sport, Dana. Bądź szczery. Weź przykład z Mairbeka Khasieva z federacji ACA, który potrafi interweniować przy stronniczym sędziowaniu, żądając obiektywizmu i niemieszania sportu z polityką - mówił przywódca Czeczenii.
Przywódca Czeczenii zaapelował do szefa UFC, aby ten postąpił z honorem, przeprosił i oddał pas Ankalajewowi.
- Hej, Dana White, dokąd zmierzasz? Uratuj twarz UFC i swoją. Przyznaj się do błędu, oddaj pas prawdziwemu zwycięzcy i przeproś za ten występ. Uratuj reputację UFC - mówił pupilek Władimira Putina.