Mamed Khalidov w KSW do pewnego momenty przegrywał niebywale rzadko, a w zasadzie wcale. Dopiero w latach 2018-2019 przydarzyły mu się trzy porażki z rzędu i dwukrotnie pokonał go Tomasz Narkun oraz raz ta sztuka udała się Scottowi Askhamowi. Ale nie były to porażki przez nokaut. Taka nadeszła dopiero w grudniu 2021 roku. Starcie Khalidova z Soldiciem emocjonowało mnóstwo kibiców i można było się spodziewać, że to będzie prawdziwy spektakl MMA. Stawką pojedynku był pas mistrzowski kategorii średniej, który finalnie wpadł w ręce reprezentanta Chorwacji.
Co z rewanżem Soldić - Khalidov
Soldić brutalnie znokautował Khalidova. Doświadczony zawodnik miał poważne obrażenia twarzoczaszki i przeszedł skomplikowaną operację. Pojawiały się nawet głosy, że powinien zakończyć karierę, ale jak doskonale wiadomo, Khalidov się nie poddał. W dodatku nie brakowało spekulacji dotyczących możliwego rewanżu pomiędzy reprezentantem Polski a Chorwatem. Temat jak bumerang wrócił przy okazji KSW 100. Jubileuszowa gala odbędzie się w listopadzie i taki pojedynek byłby pięknym ukoronowaniem całego wydarzenia.
Soldić z wymownym zdjęciem
Jednak na ten moment wiele wskazuje na to, że Soldić kolejną walkę stoczy w ONE Championship, a nie KSW. - Mam kontrakt w ONE. Dwie pierwsze walki w tej organizacji nie potoczyły się tak, jakbym tego chciał. Nadal jednak wiąże mnie z nimi umowa. Drzwi do FNC, KSW, czy Oktagonu są dla mnie otwarte. Dostaję oferty od nich, ale obowiązuje mnie umowa. W dodatku już niedługo nastąpi ogłoszenie mojej kolejnej walki w ONE - powiedział niedawno Soldić w rozmowie z "MMA Respect". W piątkowe przedpołudnie pojawiło się natomiast zdjęcie Soldicia, sugerujące podpisanie umowy na kolejną walkę w ONE. Temat rewanżu z Khalidovem wydaje się znów oddalać, ale ostateczne rozwiązanie tej zagadki poznamy zapewne niebawem.