Kickboxing, Frederic Sinistra, covid-19, koronawirus, szpital

i

Autor: Instagram/fred_sinistra Belgijski kickbokser Frederic Sinistra zmarł z powodu komplikacji po Covid-19

Sportowiec krytykował szczepionki i obostrzenia koronawirusowe. Zabił go Covid

2021-12-27 11:33

Mistrz kickboxingu, który nie chciał przyjąć szczepionki na Covid-19 i sam wypisał się ze szpitala, żeby w domu zwalczyć „niewielkiego wirusa”, nie żyje – poinformowano w Belgii. Kolejną ofiarą koronawirusa wśród sportowców jest trzykrotny mistrz świata, Belg Frederic Sinistra. Był zawodnikiem potężnej postury, walczył w wadze ciężkiej, miał zaledwie 41 lat. Przyczyną były komplikacje po zakażeniu.

Na przełomie listopada i grudnia trafił do szpitala i regularnie informował kibiców o swoim stanie zdrowia na Instagramie. Jak wyznał wówczas, stan zapalny w jego płucach zmierzony przez badanie o nazwie CRP dał wynik 165 przy normie do 5 jednostek! „Wojownik nigdy się nie poddaje! Wrócę silniejszy!” – napisał wtedy i wydawało się, że jego stan się poprawiał. W ostatnim czasie Sinistra uznał, że… sam się wyleczy i postanowił wypisać się ze szpitala i spędzać czas w swoim domu w Ciney. Wcześniej nie raz podkreślał, że jest przeciwnikiem szczepionek na koronawirusa i przymusu ich stosowania. Do końca pozował na twardziela, zachowywał się jakby był pewien, że wyjdzie z kłopotów i przezwycięży chorobę. W jednym z filmów w mediach społecznościowych, już z trudem łapiąc oddech, przekonywał, że „nie ma czasu na zajmowanie się próżniakami”.

Dramat na boisku. Piłkarz zmarł podczas meczu. Tydzień wcześniej wziął ślub

Sinistra, który nosił pseudonim „Grabarz”, nazywał koronawirusa „końską grypą”, krytykował obostrzenia sanitarne, w tym konieczność noszenia maseczek i certyfikaty Covid-19. Dopiero interwencja trenera Osmana Yirgina zmusiła kickboksera do pójścia do szpitala. Szkoleniowiec zagroził zerwaniem współpracy, jeśli jego podopieczny nie będzie chciał uzyskać pomocy lekarzy.

Nie żyje polski olimpijczyk. Miał tylko 37 lat, zdobył mnóstwo medali

Sinistra wygrał w karierze 39 z 48 zawodowych walk, wiele razy zdobył tytuł mistrza Europy. Po raz ostatni pojawił się w mediach społecznościowych 13 grudnia. „Dzięki za wsparcie, jestem w domu, dochodzę do siebie, tak jak być powinno. Wrócę tysiąckrotnie silniejszy” – zapewniał. Jednak kilka dni później doszło do zatrzymania akcji serca we wyniku komplikacji po zakażeniu. 16 grudnia zmarł.

Nie żyje pływak Michał Rokicki (1984-2021). Wspominają go koledzy: - Odszedł dobry człowiek

Sonda
Jesteś zwolennikiem szczepień przeciw Covid-19?
Najnowsze