>>>GŁOSOWAĆ MOŻNA TUTAJ - KLIKNIJ!<<<
Gamrot w kwietniu stoczył drugą walkę w UFC. Po dyskusyjnej porażce w debiucie na punkty z Gruzinem Guramem Kutateladze, tym razem Polak w wielkim stylu rozprawił się ze Scottem Holtzmanem. Na gali UFC on ABC 2: Vettori vs. Holland Gamrot znokautował rywala w 2. rundzie.
- Szalenie go cenię. Podziwiam Mateusza za to, że zdecydował się na wyjście ze strefy komfortu i postanowił podbijać nieznanie ziemie. Mógł podpisać bardzo intratny, gwarantowany kontrakt z KSW. Byłaby wtedy szansa dobierania zawodników do Mateusza, miałby on duży wpływ na decyzje związane z wyborem rywala. Ale wybrał inaczej i wielkie brawa dla niego - powiedział nam Borek.
- Pierwsza walka w UFC była bardzo trudna, mogła pójść w dwie strony, a ostatnio zanotował bardzo efektowne zwycięstwo nad Holtzmanem. To był piekielnie mocny cios prawą ręką, który powalił rywala na deski i było pozamiatane. Gamrot od dłuższego czasu zapowiadał, że zacznie wygrywać przez nokaut i tak jak zapowiadał, tak w końcu uczynił - dodał.
Gromda ruszy za granicę?! Borek: Pisał do mnie kolega milioner z Monte Carlo [TYLKO U NAS]
Borek nie ma wątpliwości, że przyszłość stoi przed Gamrotem otworem.
- Ta wygrana z Holtzmanem to bardzo fajne otwarcie pod następne miesiące. Bardzo rzadko zdarza się, by Mike Brown, czyli główny trener słynnego American Top Team, który stoi w narożniku także Joanny Jędrzejczyk po jednym, dwóch kontaktach tak komplementował zawodnika. On bardzo ceni Mateusza i widzi przed nim wielką przyszłość. Nie powiem, że widzi w nim mistrza, bo ta kategoria lekka jest w UFC bardzo mocna, ale swoim uporem, determinacją, postępem i głodem może namieszać w UFC.
Kolejna walka Mateusza Gamrota w UFC na horyzoncie! Gamer uchylił rąbka tajemnicy na temat pojedynku
Mimo mocnej konkurencji w głosowaniu, Borek nie ma wątpliwości ze wskazaniem najlepszego.
- Szanuję wszystkich sportowców. Sukces Pacut mnie cieszy, w nocy wstaję i oglądam również mecze Huberta. Wiem, że wygrana w Miami to jeden z największych sukcesów w polskim męskim tenisie w historii, ale sorry Hubi, mój głos oddaję na Gamrota - zakończył.
Jan Błachowicz: Doping? To jak wyjść z kijem do walki [TYLKO U NAS]