- Boli mnie strasznie, a z dnia na dzień stopa puchnie jeszcze bardziej. Wzięło się to praktycznie z niczego. Jechałem autem, a że mam automat, to lewej nogi nie używam. Wychodzę z samochodu i nie mogę postawić stopy na ziemi. Nie dość, że boli, to jeszcze mam gorączkę i w ogóle jestem cały osłabiony. W szpitalu dostaje kroplówki, a przede mną teraz co najmniej dwa tygodnie kuracji antybiotykowej - dodał Szpilka.
Szpilka wylądował na stole operacyjnym
Dla byłego pretendenta do tytułu mistrza świata w boksie w wadze ciężkiej to nie pierwsza wizyta w szpitalu w karierze. Tylko w ostatnich dwóch latach Szpilka przeszedł dwie operacje kręgosłupa, a w sumie na stół trafiał już grubo ponad dziesięć razy. "Blachy w szczęce, nadgarstku i kotwice w barku. I niech mi ktoś powie, że sport to zdrowie" - napisał "Szpila" w mediach społecznościowych po wygranej z Siergiejem Radczenko w marcu 2020 roku. Kilkanaście dni po tym zwycięstwie zawodnik z Wieliczki musiał poddać się operacji barku.
W archiwum "Super Expressu" natknęliśmy się z kolei na zdjęcia z operacji Szpilki z listopada 2011 roku. Nasz fotoreporter mógł uczestniczyć w zabiegu i wszystko dokładnie udokumentował. Zdjęcia możecie zobaczyć poniżej w galerii, ale uprzedzamy - niektóre fotki są naprawdę drastyczne.