Artur Szpilka

i

Autor: Tomasz Radzik, Super Express Artur Szpilka

Nieznane szczegóły

To wydarzyło się po wyjściu Artura Szpilki z więzienia. W jego domu nic nie było takie samo

2023-12-31 9:56

Artur Szpilka, jak chyba wszyscy kibice doskonale wiedzą, ma za sobą bardzo burzliwą przeszłość. W młodości pięściarz i zawodnik MMA zaangażowany był w chuligańską działalność pseudokibiców Wisły Kraków. Swoje wybryki przypłacił odsiadką. Po wyjściu z więzienia w jego życiu wiele się zmieniło, a jedna z kwestii dotyczyła domu „Szpili”, w którym pojawiło się specjalne przesłanie.

Artur Szpilka to niezwykle barwna postać polskiego sportu. Już za młodu zapowiadał się na wielki pięściarski talent. Niestety, jak czasem bywa, pobłądził w życiu. Pod jedną z dyskotek wywiązała się bójka, w której wziął udział i jego przygoda z boksem siłą rzeczy przystopowała. „Szpila” trafił do więzienia, gdzie wcale nie był najgrzeczniejszym z osadzonych i przesiedział za kratami długi czas. Po wyjściu na wolność wiele zrozumiał. Zmienił się nie do poznania i postawił na sport. To pozwoliło mu dojść do głośnych walk w Stanach Zjednoczonych i rozpocząć dość wygodne życie za bokserskie wypłaty. To wymagało przewartościowania wszystkiego oraz nietypowych rozwiązań. Jednym z nich była wiadomość, jaka witała go codziennie w domu.

Artur Szpilka przeżywał wielkie męki w więzieniu. Siadał na nim 100-kilogramowy mężczyzna

Specjalna wiadomość w domu Szpilki

Artur Szpilka po odsiadce zrozumiał, że wiele musi się zmienić. Dlatego też przywiązywał uwagę do najmniejszych szczegółów. Aby jak najmocniej ograniczyć ryzyko ponownego wylądowania w więzieniu, Szpilka w swoim domu umieścił specjalną wiadomość. „Nie dać się sprowokować” – brzmiał napis na karteczce. Wygląda na to, że nawet tak z pozoru niepozorna metoda miało przełożenie na życie pięściarza, które sprawia dziś wrażenie uporządkowanego.

Wyszła na jaw prawda o wykształceniu Artura Szpilki. Dla wielu to nie do pomyślenia. Pięściarz obrał jasno wytyczoną ścieżkę

Artur Szpilka w wywiadach po więzieniu

Sam Szpilka dość chętnie opowiadał o więziennych realiach po wyjściu na wolność. Dowiedzieć się można było wielu ciekawostek. Na przykład tego, że za kratami stał się miłośnikiem książek i nauczył się grać w szachy. Szczególnie druga z tych pasji ma przełożenie na działalność wojownika do dzisiaj. Wiadomo bowiem, że „Szpila” wciąż rozwija umysł przy szachownicy, a przewidywanie ruchów może przydać się tak w ringu, jak i klatce.

Najnowsze