Pomimo tego, że na karcie walk gali HIGH League 6 nie brakowało mocnych zestawień, które ostatecznie dostarczyły masy emocji, jednym z najbardziej wyczekiwanych pojedynków bez dwóch zdań była walka Marcina Najmana z Pawłem Jóźwiakiem. "EL Testosteron" zaledwie kilka miesięcy po gali WOTORE 6, gdzie przegrał z prezesem FEN już po kilkunastu sekundach, teraz miał okazję się zrewanżować i wykorzystał swoją szasnę. Po pojedynku, który trwał pełne trzy rundy po trzy minuty częstochowianin nie ukrywał jednak, że to nie koniec i ma zamiar dalej ciężko pracować.
Fani Marcina Najmana już mogą zacierać ręce. "El Testosteron" zapowiada, co dalej po pokonaniu Jóźwiaka
- Ważyłem 121 kilogramów dwa i pół miesiąca temu. Dzisiaj ważyłem 113, a za dwa i pół miesiąca chcę ważyć 104 albo 105. I dopiero wtedy to będzie ta dobra wersja Najmana. Może być „trylogia”, ale nie musi. Jest 1:1 i każdy może iść w swoją stronę. - powiedział po walce z "Super Expressem" Marcin Najman. Przy okazji dał również do zrozumienia, że najpewniej już niebawem znów będziemy mieli okazję oglądać go w klatce. Zobaczcie całą rozmowę z "El Testosteronem", zaglądając do materiału wideo poniżej.
Listen on Spreaker.