Fanom sportów walki nie trzeba specjalnie przedstawiać Marcina Różalskiego, który w czasie swojej sportowej kariery stoczył dziesiątki walk w różnych dyscyplinach, od kick-boxingu, przez boks i MMA, aż do walk na gołe pięści. Wielu kibiców może go jednak kojarzyć najbardziej z jego przygody w KSW, gdzie miał okazję spotkać się w oktagonie m.in. Z Mariuszem Pudzianowskim podczas gali KSW 35. Jednym ze znaków rozpoznawczych Marcina Różalskiego są oczywiście jego tatuaże, które pokrywają znaczną część jego twarzy. Jak nietrudno się domyślić, nie zawsze jednak tak było i „Różal” dopiero po czasie zdecydował się na taki zabieg. Teraz legendarny zawodnik MMA i KSW postanowiła pokazać fanom, jak wyglądał bez tatuaży na twarzy.
Poznaliśmy rodzinną tajemnicę Macieja Kota! Wszystko się wydało, dla wielu osób to będzie szok
Zobaczcie, jak Marcin Różalski uderzył w księży, zaglądając do naszej galerii zdjęć poniżej!
Byliśmy w szoku gdy zobaczyliśmy, jak Marcin Różalski wyglądał bez tatuaży! Legenda MMA przeszła ogromną metamorfozę
Internauci, którzy śledzą profile Marcina Różalskiego w mediach społecznościowych doskonale wiedzą, że „Różal” jest niezwykle aktywny w sieci, dzieląc się tam nie tylko swoimi przemyśleniami na przeróżne tematy, niekoniecznie związane ze sportem, ale również swoimi zdjęciami z przeszłości. Tak było i tym razem. Marcin Różalski postanowił przypomnieć fanom, jak wyglądał w czasach, gdy nie miał tatuaży na twarzy oraz tak bujnego zarostu, jak obecnie. Trzeba przyznać, że dziwnie patrzy się na legendę MMA przez zabiegami, którym poddał się z czasem.
Marcin Różalski zostawił na macie kawał życia
Kibice sportów walki mieli okazję przez długie lata oglądać Marcina Różalskiego podczas kolejnych walk. W swojej karierze, „Różal” stoczył ich aż kilkadziesiąt. Najwięcej z nich w kick-boxingu, wygrywając 22 z nich, 8 przegrywając i notując jeden remis. Do tego legenda polskiego MMA stoczyła jedną walkę w boksie, w 2002 roku oraz 11 w MMA, wygrywając aż 7 z nich. Ostatni raz fani Różalskiego mogli oglądać go w walce podczas gali Genesis, gdzie na gołe pieści zmierzył się z Joshem Barnettem, musząc niestety uznać wyższość swojego rywala.
Młody piłkarz wyznał, że jest gejem. Radosław Majdan skomentował to dobitnie, lawina wpisów