W czwartek, 10 marca, w Vikersund rozpoczną się mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Jest to ostatnia duża impreza zaplanowana na ten olimpijski sezon. Przez jego większą część polscy skoczkowie skakali zdecydowanie poniżej oczekiwań, ale na igrzyskach olimpijskich pokazali pazur. Dawid Kubacki wywalczył brązowy medal na skoczni normalnej, a Kamil Stoch w obu konkursach w Pekinie był tuż za podium. Udane występy podczas igrzysk nieco uspokoiły kibiców, jednak całokształt tej zimy jest słaby. Widać to m.in. po klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, w której Stoch jest najwyżej sklasyfikowanym Polakiem na 19. miejscu. W skokach Biało-Czerwonych dominuje ogromny brak stabilizacji. Poszczególne próby pozwalają im zajmować miejsca na podium, a nawet bić się o zwycięstwo, ale brakuje im powtarzalności. Potwierdziło się to choćby w ostatnim turnieju Raw Air, w którym zarówno Kubacki, jak i Stoch mieli swoje szanse, ale psuli drugie skoki. Za rozregulowanie zawodników ma odpowiedzieć trener, którego kontrakt wygasa w kwietniu.
Michal Doleżal otrzymał fatalne wiadomości. Potworny cios, tego już nie da się odwrócić
Alexander Pointner zastąpi Doleżala? Małysz uchylił rąbka tajemnicy
Od pewnego czasu w dyskusji pojawiają się głośne nazwiska ewentualnych następców Michala Doleżala. Niedawno sporo mówiło się o powrocie do pracy w Europie Miki Kojonkoskiego, jednak legendarny trener nie obejmie polskich skoczków. Poważną kandydaturą zawsze jest Maciej Maciusiak, który ma w naszym środowisku bardzo dobrą renomę. Jednak prawdziwą bombą miałby być powrót do gniazda trenerskiego Alexandra Pointnera! Jeden z twórców austriackiej potęgi w XXI w. zrobił sobie przerwę w 2014 roku, po 10 latach pracy z reprezentacją Austrii, ale teraz jest mocnym kandydatem na trenera polskich skoczków!
Dni Michala Doleżala w Polsce są już policzone?
- Na pewno nie zaprzeczę, że ta kandydatura i ten przeciek może gdzieś tam być. W tym momencie nie mogę jednak zdradzać tego, z kim rozmawiamy, bo to byłoby nie fair w stosunku do Michala Doleżala i innych kandydatów – stwierdził Adam Małysz w „Programie wysokich lotów” na antenie Kanału Sportowego. Tym samym dyrektor-koordynator PZN ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej potwierdził, że Pointner znajduje się w jego kręgu zainteresowań. A to właśnie "Orzeł z Wisły" ma w dużej mierze odpowiadać za wybór trenera reprezentacji Polski.