Historia zna wiele przypadków, w których znakomici sportowcy zamieniali dotychczasowe areny swoich zmagań na eleganckie gabinety oraz miejsca, w których pracowali nad projektowaniem kolejnych ustaw. W wyborach do Parlamentu Europejskiego - z powodzeniem - kandydował niedawno chociażby były reprezentant Polski w piłce nożnej, Tomasz Frankowski. Wcześniej do Brukseli dostał się były selekcjoner kadry Polski w piłce ręcznej, Bogdan Wenta, który obecnie piastuje stanowisko prezydenta Kielc.
Adam Małysz na rowerze urzeczony Beskidami
A czy podobną drogę byłby w stanie obrać obecny dyrektor sportowy Polskiego Związku Narciarskiego, Adam Małysz? Niektórzy sympatycy widzieliby go nawet w roli prezydenta kraju, zwłaszcza w obliczu wyborów, które zapewne niedługo się odbędą! - Nie interesuję się polityką na tyle, żeby w tym momencie myśleć o niej poważnie. A sport nie powinien dzielić tylko łączyć. Nie przywiązuję wagi do tego, jakie ugrupowanie obecnie jest u władzy, byle pomagało sportowi. Zawodnicy przynoszą przecież dumę Polakom. Mamy sportowców, którymi możemy się pochwalić - wyznał były skoczek w rozmowie z portalem SportoweFakty.wp.pl.
Póki co zatem fani Adama Małysza mogą być spokojni o to, że nie zamieni on trzymania pieczy nad polskimi sportami narciarskimi na podjęcie się misji politycznej. Kto wie jednak, co wydarzy się w przyszłości. Życiorysy sportowców napisały już przeróżne historie, nawet jeżeli początkowo wydawało się, że nic z tego nie będzie...
Adam Małysz pomaga walczyć z koronawirusem. Wielki gest mistrza! [WIDEO]