Choć Adam Małysz karierę zakończył wiele lat temu, to wciąż nie traci na popularności w Polsce. Jeszcze w trakcie swojej kariery jego sława bywała bardzo uciążliwa. Legendą obrosły historie na przykład o demontowaniu domofonu w domu, gdy fani nieustannie próbowali dostać się na spotkanie z mistrzem. Dziś także rzadko publikuje sekrety rodzinnego życia w mediach społecznościowych. Nie powinno więc dziwić, że jeden z nielicznych tego typu postów przykuł ogromną uwagę kibiców. Na fotce Adam Małysz stoi tuż obok swojej żony - Izabeli Małysz. Nie są jednak sami! Towarzyszy im urocza suczka. Można śmiało napisać, że stała się ona już pełnoprawnym członkiem rodziny i nie może liczyć na brak miłości zarówno ze strony Adama Małysza, jak i jego wybranki serca. Lilly, bo tak wabi się piesek, jest naprawdę śliczna!
Sprawdź: Popek pokazał córkę i stał się ofiarą srogich prowokacji! Festiwal żenujących komentarzy, od których traci się wiarę!
Adam Małysz Instagram. Wreszcie pokazał głowę suczki
Lilly dotychczas bardzo rzadko pojawiała się w przekazach Adama Małysza. Jeśli się to zdarzało, to raczej w trakcie wrzucania InstaStories. Ten sposób komunikacji ma jednak to do siebie, że fotki znikają po 24 godzinach lub wcześniej, jeśli zostaną usunięte przez autora. Tym razem Lilly jest jedną z bohaterką zdjęcia osadzone w pełnym poście. Co ciekawe, w opisie "Orzeł z Wisły" zapomniał nadmienić, że pozuje też z nią, co szybko wychwycili czujni fani. "Wraz z małżonką Izą Małysz pozdrawiamy z Wodospadów Krk'a" - napisał na pamiątkowym zdjęciu z wakacji w Chorwacji legendarny sportowiec.
Adam Małysz pies. Tak wygląda Lilly
Kibice bardzo szybko wychwycili na zdjęciu suczkę Lilly w specjalnej torbie. Upomnieli się także o pozdrowienia od niej! "A śliczna sunia nie pozdrawia?" - zapytała jedna z fanek. "Oczywiście Lilly też pozdrawia!" - szybko zreflektował się Adam Małysz. "No i super! Piesek też zadowolony" - zauważyła kolejna z obserwujących. Rzecz jasna nie zabrakło również komplementów względem samego byłego skoczka i jego żony. "Jesteście cudowni" - czytamy w jednej z opinii.