Wilfredo Leon

i

Autor: SE Wilfredo Leon

Ojciec Wilfredo Leona wyznał całą prawdę na temat rodziny. Wyjechał do Afryki, zostawił syna i żonę. Bolesny moment

2021-06-29 7:44

Wilfredo Leon dziś jest jedną z największych gwiazd polskiej reprezentacji siatkówki. Jednak jego życie nie zawsze było usłane różami. Dysponujący potężną siłą zawodnik przez lata musiał walczyć o swoje, by dojść na sportowy szczyt. Na pewno nie zapomniał o wielu dramatycznych chwilach oraz rozłąki z rodziną. O relacjach między jej członkami jakiś czas temu opowiedzieli rodzice siatkarza. Z relacji ojca wynika, że Wilfredo Leon został wystawiony na naprawdę ciężką próbę.

Wilfredo Leon z pewnością musiał poświęcić wiele, by dojść na sam szczyt w siatkarskiej piramidzie. Dziś postrzegany jest przez wielu jako najlepszy zawodnik na świecie, a kibice reprezentacji Polski mają wielkie szczęście, że pochodzący z Kuby Leon reprezentuje właśnie nasz kraj. Często w zasadzie w pojedynkę jest w stanie wygrać mecz biało-czerwonym. Jego charakter kształtował się jednak w bardzo trudnych momentach. Takim był z pewnością wyjazd ojca, do którego doszło, gdy Wilfredo Leon był jeszcze dość młody. 27-letni dziś siatkarz musiał szybko wydorośleć i zająć się nie tylko swoimi sportowymi obowiązkami, lecz także rodziną. O wszystkim rodzice naszego reprezentanta opowiedzieli w rozmowie z Polsatem Sport. Państwo Leona Alina Venero Boza i Wilfredo Leon Hechavarria, mimo wielu trudniejszych momentów, do dziś trwają przy sobie i rodzina jest dla nich podstawową wartością.

Zobacz: Popek pokazał córkę i stał się ofiarą srogich prowokacji! Festiwal żenujących komentarzy, od których traci się wiarę!

QUIZ: Co wiesz o Wilfredo Leonie, gwiazdorze reprezentacji Polski siatkarzy? Jeśli jesteś prawdziwym kibicem, musisz zgarnąć 10 pkt!

Pytanie 1 z 10
W którym kraju urodził się Wilfredo Leon?

Wilfredo Leon rodzice. Ojciec wyjechał do Afryki

To nie była prosta sytuacja. Wilfredo Leon właśnie planował opuszczenie rodzinnego domu i wyjazd do szkoły siatkarskiej w Hawanie, gdy jego tata dostał powołanie na misję. Ojciec siatkarza musiał spakować walizki i ruszyć w daleką podróż do Afryki. Po latach z poruszeniem wspomina tę sytuację. - Dzień przed tym, jak Wilfredo wyjechał do narodowej szkoły siatkówki w Hawanie wyjechałem do Mali na misję. Byłem tam trenerem zapasów. Przez to w latach 2006-2009 nie uczestniczyłem w życiu sportowym mojego syna. Komunikowaliśmy się jedynie przez telefon i trochę rozmawialiśmy. Moja żona skupiła całą uwagę na Wilfredo. Ona kontaktowała się z nim znacznie częściej, widywała się z nim - powiedział o trudnych chwilach z rodzinnego życia pan Wilfredo Leon Hechavarria.

Michał Kubiak po srebrze Ligi Narodów: Nasz sztab 15 razy obejrzy finał z Brazylią

Wilfredo Leon w reprezentacji Polski. Tak zareagowali rodzice

Bolesne wspomnienia tylko scementowały więzy rodzinne. Rodzice Wilfredo Leona zgodnie podkreślili, że cieszą się z każdej decyzji syna i zawsze go wspierają. Tak było zarówno w przypadku odejścia z kadry Kuby, jak i dołączenia do drużyny narodowej Polski. - Dopiero kiedy wróciłem z Afryki zacząłem mocniej śledzić to, co Wilfredo robi na boisku. Z biegiem czasu zauważyłem, że syn dojrzał do pewnej decyzji. To była jego własna decyzja. My w końcu ją zaakceptowaliśmy, choć na początku miałem wątpliwości, czy to dobry pomysł, by mój syn odszedł z reprezentacji. Mama zawsze go popierała wiedząc o wszystkim, co działo się w zespole i jakie odczucia miał Wilfredo. Kiedy dowiedziałem się o tym, co skłoniło syna do odejścia z reprezentacji, wsparłem go w stu procentach. Staliśmy z żoną murem za synem - zaznaczył wyraźnie tata sportowca.

- W żadnym momencie nie mieliśmy wątpliwości, jeśli chodzi o wybór Polski przez Wilfredo. Jesteśmy dumni i szczęśliwi, że nasz syn gra w biało-czerwonych barwach - dodali zgodnie doświadczeni małżonkowie.

Zobacz: Michał Kubiak po powrocie z Ligi Narodów: Lubię chłopaków, ale musimy od siebie odpocząć [WIDEO]

Najnowsze