Adam Małysz już od lat nie bierze udziału w profesjonalnych zawodach narciarskich. Legendarny zawodnik wciąż jest jednak bardzo aktywny w życiu polskich kibiców. Po karierze skoczka narciarskiego „Orzeł z Wisły” rozpoczął kilkuletnią przygodę z rajdami, w której również odnosił niemałe sukcesy – niektórzy mogą nie pamiętać, że Adam Małysz kilkukrotnie brał udział w najtrudniejszym rajdzie świata, Rajdzie Dakar. Później jednak były skoczek zajął się pracą dla Polskiego Związku Narciarskiego, choć wciąż jest on aktywny fizycznie, o czym możemy przekonać się śledząc jego profile w mediach społecznościowych. Stamtąd możemy dowiedzieć się także, że „Orzeł z Wisły” często podróżuje ze swoją małżonką w różne zakątki świata. Jednym z ich ulubionych kierunków jest Chorwacja i niedawno Adam Małysz pochwalił się zdjęciem właśnie z tego kraju. Okazało się jednak, że fani w dużej mierze zwracali uwagę przede wszystkim na… psa legendarnego skoczka, który również znalazł się w kadrze.
Pies Małysza niespodziewanym bohaterem
To nie jest pierwszy raz, kiedy Adam Małysz zostaje „przyćmiony” przez swoją małą, białą suczkę, która wabi się Lila. Tak było choćby wtedy, gdy „Orzeł z Wisły” z domu udzielał wywiadu w telewizji, łącząc się przez wideo ze studiem, a pies swoim szczekaniem rozpraszał widzów oraz samego Małysza. Teraz Lila skradła show swojemu panu podczas wyprawy do Chorwacji.
Adam Małysz opublikował na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje wraz ze swoją żoną. Na ramieniu ma on przepasaną torbę, z której na świat spogląda właśnie jego suczka! Fani od razu zwrócili uwagę na małego pieska, którego wyraz mordki nie świadczył o zadowoleniu z całej sytuacji, choć wiadomo, że emocje zwierząt trudno odczytywać w „ludzki” sposób. - Wraz z małżonką pozdrawiamy z Wodospadów Krk'a – napisał Adam Małysz pod zdjęciem, a wielu fanów w swoich komentarzach bardziej zwracało uwagę na Lilę, niż na widoki za plecami państwa Małyszów.