- W Kuusamo, dyskwalifikacja należała się połowie startujących. Wielu biegało łyżwą, co jest zakazane. Sędziowie widzieli tylko Justynę i Norweżkę, a " łyżwowało" więcej zawodników. Tym razem jury się pomyliło, Justyna nie popełniła wykroczenia - powiedział w rozmowie z "Gazeta Wyborczą" - Wierietielny.
Przeczytaj koniecznie: Kamil Glik opuszcza Palermo
- To jakiś obłęd. Jury to Skandynawia - Norwegia, Szwecja i Finlandia. Dyskwalifikacje to jedyny sposób, by z Justyną walczyć, tak im stoi w poprzek gardła - dodał Wierietielny.
Aleksander Wierietielny: Justyna stoi Skandynawom ością w gardle
2010-12-13
16:04
Po niedzielnej dyskwalifikacji Justyny Kowalczyk (27 l.) jej trener Aleksander Wierietielny bardzo krytycznie wypowiedział się o decyzji jury. I zarzucił sędziom stronniczość.