Już za trzy tygodnie kibice skoków narciarskich obudzą się po letnim śnie. Od 24 listopada w fińskiej Ruce odbędzie się inauguracja Pucharu Świata, na której nie zabraknie oczywiście polskich skoczków dowodzonych przez Thomasa Thurnbichlera. Obecnie Biało-Czerwoni szlifują formę przed startem zimowego sezonu i powoli przyzwyczajają się z powrotem do rytmu życia na walizkach. Opowiedział o tym sam Austriak, który już niedługo uda się z podopiecznymi na obóz na Cyprze, a następnie przeprowadzi ostatnie zgrupowanie w Planicy. To oznacza, że nie będzie go często w Polsce, gdzie żyje jego ukochana Jessica.
Błogie chwile Thurnbichlera z ukochaną
Zakochani mieszkają na co dzień w Krakowie, ale w trakcie sezonu nie mają wielu okazji do spędzania wspólnych chwil. Być może dlatego na ostatniej prostej przed zimą Thurnbichler postanowił cieszyć się każdą możliwą sekundą z drugą połówką. Ta również to docenia, o czym świadczy jej ostatni wpis na Instagramie, udostępniony dalej przez trenera polskich skoczków.
Horngacher porównał Polaków i Niemców. Wielu się wścieknie
Thurnbichler i jego dziewczyna dogodzili sobie w Krakowie
Zakochana para od samego początku dnia postanowiła się nim cieszyć. W tym celu udała się na śniadanie w wyjątkowe miejsce. Urocza knajpka ze śniadaniami skradła ich serca na tyle, że doczekała się rekomendacji w mediach społecznościowych. "Śniadaniowe miejsce dnia!" - napisała zachwycona Jessica, a jej słowa potwierdził Thurnbichler. Trzeba przyznać, że sam wystrój lokalu robi wrażenie. Z pewnością jest to na mapie Krakowa jedno z tych miejsc, w którym od samego rana można się zrelaksować.