Powiedzieć, że forma polskich skoczków w ostatnich miesiącach jest poniżej oczekiwań, to jak nic nie powiedzieć. Biało-czerwoni przeżywają jeden z największych kryzysów w ostatnich latach i wiele wskazuje na to, że do końca obecnych zmagań sytuacja nie ulegnie poprawie. Choć przed zawodnikami jeszcze m.in. mistrzostwa świata w lotach, ciężko spodziewać się sukcesów.
Koledzy Marceliny Ziętek nie mogli się powstrzymać. Zapytali ich o Justynę Żyłę, "trochę to słabe"
Bolesne słowa o Doleżalu. To koniec Czecha w kadrze?
Sami zawodnicy w wielu wywiadach podkreślają, że nie mają pomysłu, jak sprawić, aby dobre skoki powtarzały się z dużą regularnością. Bo pojedyncze dalekie próby się zdarzają, ale zdecydowanie za rzadko. Największe słowa krytyki za taki stan rzeczy spadają jednak na Michala Doleżala. Czech jest w trudnej sytuacji i być może po sezonie pożegna się z kadrą.
Jego kontrakt wygasa za kilka tygodni. Coraz więcej mówi się o tym, że nie zostanie przedłużony. W ostatnich doniesieniach medialnych można było przeczytać, że PZN szuka nowego szkoleniowca, a jednym z kandydatów do objęcia stanowiska trenera reprezentacji Polski jest m.in. Alexander Pointner. Również Kazimierz Długopolski, legenda wśród trenerów, uważa, że Doleżal powinien odejść, o czym powiedział w rozmowie z TVP Sport.
Mocne słowa pod adresem Michala Doleżala
- Zmiany są potrzebne. Źle się dzieje. Przyda się nowy człowiek, który ogarnie obecną sytuację. Będzie miał co robić. Trzeba uporządkować wiele spraw - powiedział szkoleniowiec. Długopolski został zapytany o to, czy Doleżal jest w stanie jeszcze coś uratować. Odpowiedź trenera była jednoznaczna i bolesna dla Czecha.
- Może być trudno. Nie ode mnie zależą decyzje. Wszyscy wokół są zawiedzeni wynikami. Kierownictwo PZN tym bardziej. Nie można non stop mówić, że będzie lepiej. Zmiany są konieczne - powiedział. Zauważył jednocześnie, że wciąż nie ma następców aktualnych mistrzów. - Problemem jest też fakt, że kolejne lata mogą być kruche. Nie mamy następców Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyły - podsumował Długopolski.