Norweski sportowiec o tym, że zmaga się z nowotworem, poinformował w lipcu. Zdiagnozowano u niego mięsak Ewinga, co jest niezwykle rzadką formą tej choroby. W rozmowie z "Dagbladet" były skoczek zdradził, że ma ogromną motywację do walki z nowotworem - stanowi ją jego rodzina, a zwłaszcza dzieci.
Choroba jest jednak tak poważna, że Romoeren musi poddać się aż 40-tygodniowej chemioterapii. Norweg powiedział, że przeszedł już dwa zabiegi, po których stracił wszystkie siły. Jedną z najgorszych odsłon choroby jest konieczność ciągłego sprawdzania stanu temperatury ciała. Jeżeli tak przekroczy 38 stopni, były skoczek od razu musi trafić do szpitala. W swym nieszczęściu jednak się nie załamuje i mocno walczy o powrót do zdrowia.
Romoeren to brązowy medalista z Igrzysk Olimpijskich w Turynie w 2006 roku. W swej karierze zdobył także m.in. trzy medale mistrzostw świata - srebro z 2011 oraz brązy z 2003 i 2005 roku. Obecnie ma 38 lat.