W czwartek informowaliśmy o Karolinie Riemen-Żerebeckiej. Miała nas reprezentować w hiszpańskiej Sierra Nevadzie na mistrzostwach świata w skicrossie, ale na jednym z treningów uległa poważnemu wypadkowi. Z trasy do szpitala w Grenadzie zabrał ją helikopter. Rzecznik prasowy polskiej narciarki, Jacek Będkowski, nie chciał na gorąco komentować stanu zdrowia Riemen-Żerebeckiej.
Rano pojawił się oficjalny komunikat, mówiący o tym, że zawodniczka doznała urazu głowy. Dokładniejsze informacje mają zostać przedstawione po godz. 14:00. Wiemy natomiast, że sprawa jest poważna. Jak poinformował dziennikarz TVP Sport - Sebastian Szczęsny, narciarka jest w śpiączce farmakologicznej. Jej stan jest ciężki, ale stabilny. Mamy nadzieję, że Polka wróci jeszcze silniejsza po tym wypadku i w przyszłości zdobędzie medal na mistrzostwach świata.
Nasza repr. skicrossie Karolina Riemen-Żerbecka po wypadku na treningu przed MŚ z urazem głowy w śpiączce farm. Stan ciężki, stabilny :(
— Sebastian Szczęsny (@seba_szczesny) March 17, 2017