Kibice polskich skoczków w zasadzie kolejny sezon mogą spisać już na straty. Podopieczni trenera Thomasa Thurnbichlera w większości przypadków są w zasadzie tłem dla czołówki, mają pojedyncze przebłyski w postaci świetnych skoków Aleksandra Zniszczoła i Pawła Wąska, którzy bronią honoru biało-czerwonych. Przykre chwile przeżywa przede wszystkim Dawid Kubacki, który zdecydowanie nie może odnaleźć swojego rytmu i może tylko oglądać, jak jego rywale skaczą tak, jak on sam szybował jeszcze kilkanaście miesięcy temu. Nie inaczej jest podczas Turnieju Czterech Skoczni, gdzie Kubacki jeśli już awansuje do serii finałowej, to kończy rywalizację gdzieś w okolicach końca trzeciej dziesiątki.
Po konkursie w Innsbrucku i przed rywalizacją w Bischofshofen, Dawid Kubacki postanowił opublikować krótki post w mediach społecznościowych i po raz kolejny przekazał swoim fanom, że dalej robi wszystko, aby powrócić do swoich najlepszych skoków. - Mały krok w dobrą strone i jest top 30, ale jeszcze sporo pracy przedemną:) - napisał krótko dodając zdjęcie z Bergiselschanze. Na odpowiedź internautów nie trzeba było długo czekać. Po tych wpisach skoczek mógł uronić łzę.
Dawid Kubacki zwrócił się do fanów. Odzew wywołuje łzy wzruszenia
Oczywiście wśród komentarzy od internautów nie brakowało wpisów od wyraźnie podrażnionych osób, które nie mogą zrozumieć spadku formy polskich skoczków, jednak lwia część kibiców jasno pokazała Kubackiemu, że może on liczyć na ich wsparcie nawet w momencie, kiedy znajduje się on w największym dołku. - Co by nie było jesteś Wielkim Skoczkiem! - napisał jeden z internautów.
- Dawid jesteś mistrzem!! Gorsze chwilę zdążają się nawet najlepszym. Spokojnie. Kroczkami małymi i do sukcesu!! Brawo Mistrzu!! Jesteśmy z Tobą - napisał do skoczka kolejny z internautów.
- Dawid Ty już teraz nie musisz lecz tylko możesz po tym co już "wyskakałes " pozdrawiam Dobrego Nowego Roku pozdrawiam całą rodzinkę - czytamy dalej pod postem skoczka.
Konkurs Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku - pomimo 26. miejsca Kubackiego, paradoksalnie był najlepszym dla lidera reprezentacji Polski podczas 73. Turnieju Czterech Skoczni. W Oberstdorfie nie przebrnął on przez kwalifikacje, w Ga-Pa zakończył zmagania na I serii zajmując 45. miejsce i dopiero w Innsbrucku był w stanie awansować do najlepszej 30.