Piątkowe zawody Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim w Kitzbuhel nie będą zaliczane do najbardziej udanych. Jako pierwszy poważny wypadek zaliczył Ryan Cochran-Siegle, który wpadł w siatkę. Na szczęście po chwili sam usiadł na trasie. Nic nie wskazuje na to, by odniósł poważniejsze obrażenia. Mimo to, przetransportowano go do szpitala śmigłowcem. Po chwili krew w żyłach wszystkich na trasie została zmrożona jeszcze bardziej. Wszystko przez upadek Ursa Kryenbuhla. Huknął z prędkością ponad 140 kilometrów na godzinę o trasę, rozbijając sobie głowę.
i
Co za KOSZMAR! Pędził 140 km/h na nartach, huknął głową o trasę [WIDEO]
2021-01-22
14:36
Do mrożących krew w żyłach scen doszło podczas zawodów Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim w Kitzbuhel. Doszło do okropnego wypadku z udziałem szwajcarskiego gwiazdora, Ursa Kryenbuhla. Pędził ponad 140 kilometrów na godzinę, gdy nagle wystrzelił w powietrze, poleciał do przodu i huknął głową i przednią częścią ciała o trasę. Narty po prostu mu pękły od siły uderzenia.
