Fani skoków narciarskich po konkursie na normalnym obiekcie podczas Igrzysk Europejskich mogli czuć pewne rozczarowanie. Polscy zawodnicy byli bowiem murowanymi faworytami do zdobycia medali, ale musieli obejść się smakiem. Podium zostało zajęte przez reprezentantów innych krajów i na krążki igrzysk trzeba było nieco poczekać. W sobotę humory kibicom mogły już dopisywać.
Kubacki od razy wspomniał o żonie. Piękny gest polskiego skoczka
Po pierwszej serii konkursu na Wielkiej Krokwi w ścisłej czołówce było dwóch reprezentantów Polski. Na czwartym miejscu uplasował się Piotr Żyła, a na drugim Dawid Kubacki. W rundzie finałowej starszy z zawodników nie zdołał oddać na tyle dobrego skoku, żeby powalczyć o medal. Kubacki natomiast skoczył na tyle daleko, że nie było lepszego od niego i mógł cieszyć się ze złotego medalu Igrzysk Europejskich.
Tuż po zawodach Kubacki stanął przed kamerami i udzielał wywiadów. Dziennikarz zapytał go, komu dedykuje medal. Zawodnik nie wahał się ani sekundy. - Zaskoczyłeś mnie tym pytaniem, ale myślę, że najprostsze… żonie - powiedział skoczek w rozmowie z TVP. Kibice skoków doskonale wiedzą, jak wzruszająca jest do dedykacja, bo jeszcze parę miesięcy temu Marta Kubacka walczyła o życie w szpitalu, ale historia miała swoje szczęśliwe zakończenie.