Dawid Kubacki

i

Autor: Cyfra Sport Dawid Kubacki

Dawid Kubacki przeżył prawdziwy koszmar. Sceny ze skoczni mrożą krew w żyłach, okropne obrazki

2021-11-19 11:13

Skoki narciarskie to sport dla odważnych osób. Choć dzięki technice i coraz lepszym umiejętnościom zawodników, zagrożenie jest ograniczane do minimum, wypadki wciąż się zdarzają. Boleśnie przekonał się o tym Dawid Kubacki, który w Niżnym Tagile przeżył koszmarne chwile. Jego wypadek mógł przerazić kibiców, ale na szczęście reprezentantowi Polski nie stało się nic poważnego.

Nie każdy odważyłby się usiąść na belce i ruszyć w dół z ogromną prędkością, a następnie szybować w powietrzu. Choć skoczkowie przyznają, że te kilka sekund lotu są niesamowitym przeżyciem, trzeba przyznać, że to ludzie z ogromną odwagą. Przy każdej próbie podejmują wielkie ryzyko. Pogoda, a w szczególności wiatr potrafi być nieprzewidywalny i wpłynąć na skok zawodnika.

Rozbrajająca wypowiedź Piotra Żyły o prezydencie i premierze. Nie miał oporów, by powiedzieć to publicznie

Dawid Kubacki z okropnym upadkiem. Straszne obrazki

Kibice tej dyscypliny sportu już niejednokrotnie byli świadkami strasznych upadków podczas zawodów. Na początku tego roku okropny wypadek miał Daniel Andre Tande, który runął na zeskok skoczni w Planicy. Na szczęście Norweg doszedł do siebie i wrócił do skakania, ale w pewnym momencie jego stan był poważny. Upadku nie uniknął swego czasu również Dawid Kubacki.

Kamil Stoch pokazał to tysiącom fanów. Już zaraz się zacznie, zdjęcie mówi wszystko

Sonda
Czy lubisz Dawida Kubackiego?

Mowa konkretnie o wydarzeniach z 2014 roku z Niżnego Tagiłu. W przypadku reprezentanta Polski główną rolę odegrał wiatr, który podczas tego konkursy był zmienny i silny. Na początku skoku nic nie zapowiadało dramatu, jaki ma się rozegrać nad bulą. Kubacki ułożył sylwetkę do lotu, ale po pokonaniu około 60 metrów dostał silny podmuch. Na nagraniu widać, jak skoczek nagle traci panowanie nad nartami. Chwilę później runął na zeskok z dużym impetem. Obrazki mogły zmrozić widzów. Na szczęście Kubacki błyskawicznie się podniósł i o własnych siłach opuścił obiekt. - Skok nie był zły, trochę spóźniony. Dostałem podmuch wiatru z boku. Wybiło mnie to. Próbowałem się ratować, ale nie udało się. Niestety, czasami trzeba się też przewrócić - powiedział wówczas Kubacki dla portalu skijumping.pl.

Galeria poniżej: Żona Kubackiego o Kubackim

Najnowsze