Gdyby mistrz świata wypadł nieco lepiej w pierwszej serii, w której wylądował na 128 metrze, mógłby walczyć nawet o podium. Bo w rundzie finałowej pofrunął aż 137 metrów i zanotował spory awans i ostatecznie zakończył zawody na szóstej lokacie. To najlepsze miejsce z polskich skoczków w niedzielę. Kubacki w wywiadach po rywalizacji wyjawił również, jak radzi sobie z łączeniem obowiązków zawodowych z rolą taty.
Jasna DEKLARACJA Kamila Stocha. Jest tego całkowicie PEWNY, jest tylko jeden SZCZEGÓŁ
Okazuje się bowiem, że córka Zuzanna nie sprawia rodzicom większych problemów. - Wraca się do domu i można naładować baterie. Mam złote dziecko, bo dopóki żona mnie nie obudzi, aby coś pomóc, to nie słyszę, aby wstawała w nocy. W sumie mnie jest ciężko obudzić. Dla mnie jest super, niektórzy mnie ostrzegali, że będą nieprzespane noce, czy będą działy się niestworzone rzeczy, ale tego nie doświadczam. Jeśli żona mnie poprosi, to wstaję, pomagam i idę spać dalej - wyjawił skoczek.
Małysz wyjaśnił powody DYSKWALIFIKACJI Stękały. Co się stało?
Wynika więc z tego, że żona Marta może liczyć na wielkie wsparcie swojego męża w trudniejszych momentach. - Prolog wyszedł mi doskonale, oddałem super skok. W konkursie trafiłem niestety na gorsze warunki. Sam skok nie był tak dobry jak w prologu. W serii finałowej było również ok, choć wyczuwam, że trener będzie miał pewne uwagi - ocenił swój niedzielny występ Kubacki.