Dawid Kubacki zupełnie nie spodziewał się tej decyzji Thurnbichlera
Po weekendzie w Zakopanem Dawid Kubacki miał powody sądzić, że utrzyma się w składzie na kolejne zawody Pucharu Świata. W drużynówce był drugim najlepszym z Polaków po Pawle Wąsku, a indywidualnie poza nimi punkty zdobył tylko Kamil Stoch. Sam 34-latek sprawiał wrażenie zmotywowanego przed lotami w Oberstdorfie. Zapytany, czy łatwo zachować mu spokój w odbudowywaniu formy przed skokami na mamucie, odpowiadał:
- Mimo tej łatki, że lotnikiem nie jestem, to mam w lotach podium, mam medal mistrzostw świata, więc to też dowodzi, że jestem w stanie fajnie latać. Na pewno to nie będzie łatwe na tym etapie mojej pracy, ale też wiem, że ta skocznia jest wymagająca i wierzę w to, że da mi to dodatkową motywację do tego, żeby jeszcze lepiej przypilnować swojej techniki - zapowiadał dziennikarzom w Zakopanem. W środę Thomas Thurnbichler ogłosił jednak skład na najbliższe zawody i uznał, że Kubacki powinien skupić się na technice nie na lotach, a na treningach.
Ponownie wielkie skoki w Zakopanem! Adam Małysz w końcu się doczekał
"Zespół trenerów podjął decyzję, że Dawid zostanie w Polsce, aby popracować nad swoją najwyższą formą, pomimo lepszych wyników w ostatni weekend, co dałoby mu miejsce w składzie. Trenerzy widzą to jako najlepszy sposób na doprowadzenie Dawida do najwyższej formy. Chcemy wykorzystać dobre warunki treningowe w Polsce i tym samym umożliwić mu większą liczbę powtórzeń skoków, aby poprawić jego technikę" - skomentował sytuację austriacki szkoleniowiec.
Przerwa Kubackiego w PŚ ma być krótka. "Dawid obecnie robi małe kroki z sesji na sesję i jest na dobrej drodze. Loty narciarskie nie ułatwiłyby mu w tej chwili osiągnięcia celów, dlatego zdecydowaliśmy się trenować w Zakopanem w tym i przyszłym tygodniu, a następnie Dawid dołączy do drużyny na Pucharze Świata w Willingen" - dodał Thurnbichler. Miejsce 34-latka w składzie zajął wracający Piotr Żyła, który dołączył do Wąska, Stocha, Aleksandra Zniszczoła i Jakuba Wolnego.
Thomas Thurnbichler zaskoczył po skokach w Zakopanem. Takie słowa po życiowym wyniku Pawła Wąska