Weekend z Pucharem Świata w Zakopanem miał dla Polaków gorzkawy posmak. Oczywiście, Polacy w sobotnim konkursie zajęli 2. miejsce, natomiast w niedzielę pierwsze punkty w karierze zdobył Jan Habdas, a Dawid Kubacki znów stanął na podium przegrywając tylko z Halvorem Egnerem Granerudem. Z drugiej jednak strony, w sobotę Polacy przegrali konkurs drużynowy o ledwie punkt, a dzień później niewiele więcej zabrakło Dawidowi Kubackiemu, aby wygrać, ale przeszkodziły mu w tym okropne warunki wietrzne. Co więcej pecha miał także Piotr Żyła, który nawet nie wszedł do drugiej serii. Po zakończonych zawodach doszło do ciekawego wydarzenia z udziałem Halvora Egnera Graneruda oraz reszty zawodników, którzy stanęli w niedzielę na podium.
Granerud pokazał ogromne serce
Po zakończeniu rywalizacji Norwego podszedł do Dawida Kubackiego, a potem także do Stefana Krafta (który zajął 3. miejsce) i poprosił ich o podpis na plastronie, w którym zdobył 1. miejsce. Okazuje się, że to nie będzie pamiątka dla samego Graneruda, a wspomniany plastron 26-latek przekaże na specjalną aukcję!
Halvor Egner Granerud postanowił bowiem wesprzeć Ukrainę wciąż bohatersko broniącą się przed rosyjską inwazją. Konkretniej, pieniądze uzyskane ze licytacji plastronu trafią do ukraińskich służb medycznych. – Halvor wystawi to na aukcję na rzecz pracowników pogotowia ratunkowego w Ukrainie. Zrobi to za pośrednictwem organizacji charytatywnej, która pomaga ukraińskim medykom. Jej szefa Halvor poznał kilka dni temu podczas występu w talk-show "Lindmo" – wyjaśniła w rozmowie ze Sport.pl Silje Regine Brathen z norweskiej kadry.