Sytuacja w kraju robi się coraz bardziej napięta. Niemal pół miliona Polaków wyszło w środy na ulice, by protestować przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. W dobie pandemii koronawirusa wielu martwi się, że może to doprowadzić do katastrofy. Justyna Kowalczyk jednoznacznie stanęła po stronie protestujących. Poparła Strajk Kobiet, a teraz dolała jeszcze oliwy do ognia!
Justyna Kowalczyk OKRUTNIE DRWI z wegetarian. W tle sznur, pętla i wisielec [ZDJĘCIE]
Te sportsmenki także protestowały przeciwko wyrokowi TK:
Na Twitterze zmasakrowała rząd, porównując go do Białorusi. - Miesiąc temu wydawało mi się, że Białoruś mimo że tak blisko, to jednak jest tak daleko. Tydzień wystarczył - napisała Kowalczcyk. Po chwili zawrzało. Niektórzy przyznali rację medalistce olimpijskiej i legendzie narciarstwa klasycznego. Nie zabrakło jednak tych, którzy uderzali w jej rzekomy brak wiedzy na temat sytuacji u naszego wschodniego sąsiada.
- To jedź na Białoruś i porównaj, a najlepiej do Arabii Saudyjskiej... - napisał jeden z użytkowników. - Byłaś na Białorusi czy tylko z mediów słyszałaś? - wtórował mu drugi. - Byłam wielokrotnie. Mam bliska koleżankę która uczestniczy w protestach. Była już z Mamą aresztowana. Kontaktujemy się każdego dnia - zripostowała Justyna Kowalczyk.
Justyna Kowalczyk czterokrotnie sięgała po Kryształową Kulę za triumf w Pucharze Świata. Na swoim koncie ma mistrzostwa olimpijskie z Vancouver w biegu na 30 km stylem klasycznym i Soczi w biegu na 10 km "klasykiem". Łącznie zdobyła trzynaście medali mistrzostw świata i IO, a do tego może dołączyć także cztery triumfy w Tour de Ski. Pięciokrotnie wybierano ją najlepszym polskim sportowcem w plebiscycie "Przeglądu Sportowego".