Początek sezonu zdecydowanie należy do Dawida Kubackiego, który wygrał trzy z sześciu konkursów i od inauguracji w Wiśle nosi plastron lidera Pucharu Świata. Równie dobrze radzi sobie Piotr Żyła, który we wszystkich zawodach zajmował miejsca w czołowej "10", a raz stanął na najniższym stopniu podium. Ci dwaj skoczkowie regularnie walczą o najwyższe miejsca, a nieco w ich tle znajdował się Kamil Stoch. "Orzeł z Zębu" miał w Wiśle sporo pecha, a w Ruce zmagał się z problemami. Wydawało się, że w Titisee-Neustadt będzie lepiej, jednak w pierwszym konkursie ponownie nie miał szczęścia i przegrał z fatalnymi warunkami. Nie awansował nawet do drugiej serii, ale zrehabilitował się w niedzielnych zawodach. Osiągnął w nich najlepszy wynik w tym sezonie, awansował na 18. miejsce w klasyfikacji PŚ i pokazał, że przed zbliżającym się Turniejem Czterech Skoczni dochodzi do najwyższej formy. Pomóc w tym ma specjalny plan Thomasa Thurnbichlera.
Kamil Stoch przekazał ważne wieści. Kibice na to czekali!
Po weekendzie w Titisee-Neustadt pierwszy raz w tym sezonie skoczkowie nie będą mieli przerwy. Już w najbliższy weekend staną na starcie w szwajcarskim Engelbergu, a reprezentacja Polski wykorzystała tę okazję, by potrenować we wtorek na niemieckim obiekcie Hochfirstschanze. Nie odbyło się to jednak w pełnym składzie, gdyż Thurnbichler postanowił dać wolne Kubackiemu i Żyle, którzy prezentują się wyśmienicie. Pozostała piątka - Stoch, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Tomasz Pilch i Jakub Wolny - oddała kilka treningowych skoków. I zwłaszcza trzykrotny mistrz olimpijski nie mógł ukryć radości po udanej sesji!
"Kolejny dobry dzień" - napisał Stoch pod zdjęciem z treningu, na którym jest szeroko uśmiechnięty. Zajęcia ewidentnie przebiegły po jego myśli i pokazały mu, że idzie ze swoimi skokami w dobrym kierunku. - Wtorkowa sesja na skoczni była super. To była jedna z najlepszych sesji w moim życiu - mówił 35-latek przed kamerą portalu Skijumping.pl. Pozostaje mieć nadzieję, że w Engelbergu na jednej z ulubionych skoczni udowodni, że stać go na walkę o podium PŚ.