- Dla niego jest jeszcze zbyt wcześnie - wyjaśnił trener norweskich skoczków Alexander Stoeckl. Od tego upadku Daniel Andre Tande jeszcze nie skakał, więc jego występ w Wiśle nie jest możliwy.
Stoeckl dodał, że sytuacja zawodnika jest oceniana z tygodnia na tydzień i aby powrócić do skoków musi na to wyrazić zgodę konsylium lekarskie po wielokrotnych i dokładnych badaniach.
- Nie sądzę więc, aby brał udział w konkursach letniej Grand Prix, ale jestem pewny, że na sezon zimowy będzie już gotowy - powiedział szkoleniowiec.
Do zawodów Letniej Grand Prix na obiekcie w Wiśle-Malince zgłosiło się 62 mężczyzn i 57 kobiet. Po raz pierwszy w tym miejscu zostaną przeprowadzone zawody tej rangi zarówno panów, jak i pań.
W piątek, 16 lipca odbędą się kwalifikacje zarówno kobiet, jak i mężczyzn do sobotnich zawodów indywidualnych. W niedzielę najpierw odbędą się kwalifikacje i konkurs indywidualny pań, a następnie panów.
- Jesteśmy w 95 procentach przygotowani do zawodów. Trwają ostatnie prace wykończeniowe. Po remoncie obiektu odbywają się już na nim treningi. Według opinii trenerów i zawodników jest on dobrze przygotowana" - powiedział dyr. skoczni Andrzej Wasowicz.
Ostre wyznanie żony Kamila Stocha. Ewa Bilan ma dosyć, "nie chce należeć do tego świata"