Kiepsko, ale stabilnie. W zeszły weekend w Niżnym Tagile – w obu konkursach – oglądaliśmy dwóch Polaków w drugiej serii konkursu. Tak samo jest w Finlandii. Sobotni konkurs w Ruce na pierwszej serii skończyli Aleksander Zniszczoł (37. miejsce), Andrzej Stękała (38. Miejsce), Jakub Wolny (47. Miejsce) i przede wszystkim Dawid Kubacki. „Mustaf” skoczył 124 metry i to dało mu tylko 33. pozycję.
- Ale za to będzie niedziela. Jedyny optymistyczny akcent w tym wypadku. Nie poszło tak jakbym chciał. Wskakiwanie „o włos” do „trzydziestki” to nie jest to na co liczymy. Ale trzeba to przegryźć. Nie jest to łatwa, ani lekka sytuacja, ale zaskoczy – mówił Eurosportowi Kubacki.
Klemens Murańka wyleczony. Koniec izolacji w Rosji
W drugiej serii poprawić się będą mogli Kamil Stoch i Piotr Zyła. Trzykrotny mistrz olimpijski zajmuje 13. miejsce, tegoroczny mistrz świata z Oberstdorfu jest 24. – W pierwszej serii mocno „przypóźnił”, ale może nawiązać walkę w drugiej serii – mówił po pierwszej serii Wojciech Topór, ekspert Eurosportu.
Po pierwszej serii prowadzi Anze Lanisek. Słoweniec pofrunął na odległość 141 metrów. Drugi jest Ryoyu Kobayashi (138,5 m), a trzeci Timi Zajc (141 m, ale z wyższej belki niż Lanisek i Kobayashi).
Kamil Stoch zmartwił kibiców tajemniczą wypowiedzią. Adam Małysz zaskoczył: Coś jest na rzeczy!