W czołowej dziesiątce na igelicie Wielkiej Krokwi znaleźli się też: Jakub Wolny (133 m), Kamil Stoch (132,5) i Piotr Żyła (131,5). Pierwsza czwórka wystartuje w sobotniej „drużynówce”. Awansowali także pozostali polscy skoczkowie: Aleksander Zniszczoł (uzyskał 125 m), Stefan Hula (125) i Maciej Kot (124).
Po konkursie kwalifikacyjnym na lewym łuku brwiowym Stocha dał się zauważyć przyklejony plaster. „Rakieta z Zębu” wyjaśniła przed kamera TVP, że ranka wynikła z zamieszania na treningu nie podając szczegółów.
Szczegółów nie było także w wypowiedzi Stocha dla portalu Skijumping, był za to udany żart: - To jest efekt walki o miejsce w składzie na jutro – powiedział trzykrotny mistrz olimpijski. - W naszej drużynie to tak wygląda. Nikt mi nie podpadł. To ja trochę straciłem pozycję.