Koszmarny wypadek polskiego olimpijczyka. Poważne obrażenia

Sochowicz to przedstawiciel konkurencji saneczkowych jedynek, uczestnik igrzysk w Pjongczangu w 2018 roku. – Naszemu zawodnikowi zapaliło się zielone światło. Spiker ogłosił, że może jechać, ale nie otworzyła się bramka przejazdowa. Nasz zawodnik, przy dużej prędkości, uderzył w nią – relacjonuje na łamach Onetu sekretarz generalny związku saneczkowego Janusz Tatera, potwierdzając, że zawodnik ma sezon olimpijski z głowy. – Mateusz jest w szpitalu. Jest świadomy. Ma otwarte złamanie lewej kości podudzia. Ma także ból w okolicy prawego kolana i miednicy.

„Złamanie kości piszczelowej się nie potwierdziło” – poinformował Polski Związek Sportów Saneczkowych w swoim komunikacie na temat wypadku. "Tomografia wykazała pękniecie rzepki w prawym kolanie. Pozostałe kości są całe" – przekazała potem federacja.

Piotr Żyła skomentował brak skoków w TVP. Ta wypowiedź nie przejdzie bez echa, nic nie ukrywał

Treningi na obiekcie Yanqing National Sliding Center mają być etapem przygotowań do ZIO w Pekinie, które zostaną rozegrane w lutym przyszłego roku. Bierze w nich udział około 250 zawodniczek i zawodników. Wszyscy ze względów sanitarnych przylecieli specjalnymi czarterowymi samolotami z Frankfurtu do Pekinu. Badania testowe na obecność koronawirusa, z jednym wyjątkiem (przypadek bezobjawowy), dały negatywne wyniki, zatem z małym opóźnieniem ostatecznie przystąpiono do treningowych sesji. Powtórzone testy PCR przyniosły już same negatywne rezultaty.

Kamil Stoch z żoną podzielili się rewelacyjną nowiną. Kibice pękną z zachwytu, jest potwierdzenie

Po zapoznaniu z torem, między 19 a 21 listopada na tej samej arenie zostanie rozegrana pierwsza runda zmagań Pucharu Świata w saneczkarstwie, będąca jednocześnie testem przedolimpijskim obiektu.