Dla Dawida Kubackiego ostatnie tygodnie były doprawdy szalone. Najpierw sytuacja z niedopuszczeniem polskich skoczków do startu w Turnieju Czterech Skoczni, spowodowana rzekomo pozytywnym testem u Klemensa. Następnie niezwykle napięty terminarz, który nie dawał skoczkom nawet chwili oddechu. Gdyby tego było mało, obaj zawodnicy nasłuchiwali także wiadomości z Polski, gdzie urodzić miały ich życiowe partnerki.
Polacy mogli STRACIĆ Doleżala! Wszystko wyszło na jaw, to byłaby prawdziwa KATASTROFA
Ostatecznie wszystko skończyło się dobrze, a po kilku dniach zarówno Kubacki, jak i Murańka mieli wreszcie okazję poznać swoje potomstwo. „Tata wraca do Pucharu Świata na Zakopane. A Jasiyk trzymo kciuki” – napisał Murańka na Instagramie pod zdjęciem, na którym widać go z małym synkiem.
Z pewnością dla obu skoczków będzie to dodatkowa motywacja, aby jak najlepiej zaprezentować się podczas zbliżających się zawodów Pucharu Świata w Zakopanem. W stolicy polskich skoków odbędą się dwa konkursy: w sobotę drużynowy, a w niedzielę indywidualny.