Lillehammer, KWALIFIKACJE WYNIKI: Stoch, Kubacki, Kot, Miętus i Żyła awansowali!

Dzień dobry! Zapraszamy na relację na żywo z meczu 1. kolejki Lotto Ekstraklasy. Górnik Zabrze podejmie Koronę Kielce.

Pierwsze niedzielne spotkanie będzie rywalizacją drużyn, w których latem doszło do dużych zmian personalnych. Zarówno z Górnika, jak i z Korony odeszli zawodnicy stanowiący o ich sile w poprzednim sezonie. W ekipie zabrzan nie zobaczymy m.in. Kądziora i Kurzawy, a w zespole gości Cvijanovicia, czy Kaczarawy.

Szkoleniowiec Korony apelował nawet przed początkiem rozgrywek, że obecna kadra nie pozwala myśleć o spokojnym utrzymaniu w Lotto Ekstraklasie i potrzebuje wzmocnień. Choć Marcin Brosz również musi mocno zastanawiać się, jak spiąć kadrę, ma inny sposób na zespół. W pierwszej jedenastce Górnika zobaczymy samych Polaków, a średnia wieku wynosi w przybliżeniu 21 lat.

W takim składzie zabrzanie zainaugurują nowy sezon LOTTO Ekstraklasy ⚪?? pic.twitter.com/HkdFRwGF1L

— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) 22 lipca 2018

Taki składem rozpoczniemy nowy sezon @_Ekstraklasa_ !
Początek #GÓRKOR o godzinie 15.30! pic.twitter.com/KM0WQSdQbF

— Korona Kielce (@Korona_Kielce) 22 lipca 2018

Gospodarze są w nieco lepszej sytuacji. Górnik ma już za sobą dwa mecze o stawkę. W pierwszej rundzie eliminacji do Ligi Europy okazał się lepszy od mołdawskiego klubu, Zarii Balta. Ale do gry zabrzan można było mieć duże zastrzeżenia.

Piłkarze są już na murawie. Za chwilę początek spotkania.

Zaczynamy!

Koroniarze już w pierwszej minucie spotkania mieli stały fragemnt gry niedaleko pola karnego. Faulowany był Możdżeń. Z rzutu wolnego fatalnie dośrodkował jednak Żubrowski.

Fatalny błąd Kovacevicia! Goście próbowali podaniami wyjść spod pressingu, ale obrońca zagrał wprost pod nogi Liszki. Ten uderzył z pierwszej piłki i gdyby nie Diaw, wpadłaby ona do pustej bramki, bowiem Hamrol ustawiony był z boku pola karnego.

Żółta kartka dla Soriano. Napastnik z dużym impetem wpadł w Koja.

Po faulu Żubrowskiego na Smudze, do piłki ustawionej na 20 metrze podszedł Urynowicz. Jego strzał z rzutu wolnego powędrował jednak obok bramki Hamrola.

Pierwszy mecz sezonu 2918/2019 = debiut nowych szatni = #GORKOR = #jestmeczjestswieto @GornikZabrzeSSA @_Ekstraklasa_ pic.twitter.com/nEVfiz0gk3

— Tomasz Milewski (@milewski_t) 22 lipca 2018

Żubrowskiemu odcięło na chwilę myślenie. Wyprostowaną nogą, na wysokości kostki zaatakował Ambrosiewicza. Że to się nie skończyło czerwoną kartką to spore zaskoczenie. Tylko żółta.

Żurkowski z łatwością minął po prawej stronie z Jukiciem, wpadł w pole karne i spod linii końcowej chciał wycofać piłkę na piąty metr. Jego zamiary przeczytał Hamrol. Tymczasem pierwsza zmiana w Koronie. Za kontuzjowanego Diawa wszedł Malarczyk.

Niebezpieczny strzał Górskiego. Napastnik gości dobrze się zastawił, przyjął piłkę na klatkę, a następnie uderzył z półwoleja. Tuż obok bramki.

Trudy sezonu dały się we znaki Diaw. Proszę się nie martwić, sezon jest długi? #GÓRKOR

— Kuba Waśko (@Kuba_Wasko) 22 lipca 2018

Kolejna dobra okazja Korony. Gardawski dośrodkował do zupełnie nieobstawionego Jukicia. Bośniak z Chorwackim paszportem uderzył z woleja, ale piłka uderzyła tylko w boczną siatkę. Po chwili groźna próba Możdżenia z 20 metra. Nad poprzeczką.

Nieco lepiej wygląda zespół z Kielc. Złocisto-Krwiści częściej przebywają na połowie rywali, mają przewagę w środku pola. Dobrze wygląda Możdżeń, który jest odpowiedzialny zarówno za odbiór, jak i kreowanie akcji.

Zdecydowanie lepiej mógł wykończyć akcję swojego zespołu Żubrowski. Po podaniu od Jukicia, miał on bardzo dużo czasu na linii pola karnego. Przy uderzeniu piłka zeszła mu ze stopy i powoli doturlała się do Loski.

Kapitalna szansa Górnika! Smuga pędził sam z piłką niemal przez całą połowę Korony. Zdecydował się na wycofanie do Urynowicza, a ten strzelił wprost w Hamrola!

30' #GÓRKOR 0:0

Na 22 mecze z Górnikiem @Korona_Kielce wygrała 10 i 8 zremisowała - to najlepszy bilans Koroniarzy przeciwko rywalom z #Ekstraklasa. pic.twitter.com/KyUNe6Hh6B

— LOTTO Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) 22 lipca 2018

Fantastyczne podanie Możdżenia do wbiegającego w pole karne Jukicia. Skrzydłowy Korony nie opanował jednak dostatecznie piłki i padła ona łupem Loski.

Ogromny błąd Hamrola! Zagrał wprost w Urynowicza. Na szczęście dla bramkarza, wszystko miało miejsce pod linią końcową i piłkarz Górnika nie zdołał opanować futbolówki.

Na prawej stronie szaleje dzisiaj Gardawski. Niemiec uczestniczy niemal w każdej akcji Korony. Po jego zagraniu kielczanie wywalczyli rzut rożny, ale goście nie stworzyli z niego zagrożenia.

Początek Korony niczym powtórka z poprzedniego starcia w Zabrzu i fart, że piłka trafiła w Diawa, który potem długo nie pograł. Nastepnie strzały Górskiego, Jukicia i celny Żubra. Niby optycznie prowadzimy grę, ale... Górnik czasem ma te swoje groźne zrywy... #GÓRKOR #Ekstraklasa

— Michał Pierściński (@pierscinskim) 22 lipca 2018

Koniec pierwszej połowy!

Nie była to najgorsze 45 minut, jakie można sobie wyobrazić, ale do ideału wciąż daleko. Obie drużyny miały swoje okazje do zdobycia bramki. Zabrakło jednak skuteczności.

Zaczynamy drugą połowę!

GOOOOOOOL! DANIEL SMUGA!!!

Doskonały początek drugiej połowy w wykonaniu Górnika! Świetnym podaniem popisał się Żurkowski, strącił ją Urynowicz, a sam na sam wyszedł Smuga. Młody zawodnik z zimną krwią wykorzystał tę sytuację!

Dużo lepiej zaczęli drugą część spotkania zabrzanie. Znów zagotowało się w polu karnym Korony, ale tym razem Jimenez sfaulował Gardawskiego.

Strzał z dystansu Gardawskiego, ale było to zbyt lekkie uderzenie, aby zaskoczyć Loskę.

Przykład Daniela Smugi pokazuje, że warto dawać szansę zawodnikom z niższych lig. Chłopak wyróżniał się w trzeciej lidze, a teraz strzela gole w europejskich pucharach i @_Ekstraklasa_ #GORKOR

— Rafał Herman (@Rafal_Herman) 22 lipca 2018

Żółta kartka dla Malarczyka. Obrońca Korony nieprzepisowo zatrzymał Urynowicza.

Jak nie trafił tego Gardawski! Niemiec dostał doskonałe podanie z głębi pola, miał mnóstwo czasu, a Loska wyszedł przed pole karne. Gardawski nie trafił jednak w bramkę! To powinno być wyrównanie.

GOOOOOOOL! IVAN JUKIĆ!!!

Dobrze rozegrana kontra przez Koronę. Do akcji dobrze włączył się Rymaniak. W pole karne piłkę wstrzelił Górski. Najpierw lekko strącił ją Soriano, a następnie Wiśniewski. Dotarła do Jukicia, który przymierzył idealnie. Remis!

Zmiana w Górniku. Za Smugę wszedł Angulo.

Groźny strzał Soriano z linii pola karnego. Loska "wypluł" piłkę przed siebie, ale swoją drużynę uratował Koj. Gdyby nie on, na pustą bramkę dobijałby Kovacević.

Świetna robinsonada Loski po strzale Janijcia głową! Korona coraz mocniej naciska rywali.

Liszka wrzucił piłkę z rzutu rożnego na krótki słupek, czym zmusił Hamrola do interwencji. Niemiec pewnie wypiąstkował futbolówkę.

To mogło być zaskakujące. Malarczyk uderzył z woleja z... ponad 40 metrów. Co najważniejsze był to strzał celny, ale piłkę spokojnie złapał Loska.

Kapitalna interwencja Loski!. Malarczyk po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzelił z 5 metrów głową, ale bramkarz Górnika popisał się fantastycznym refleksem!

Wysoko ustawiona jest linia obrony Złocisto-Krwistych. Defensorzy ustawieni są w okolicach linii środkowej, co Górnik stara się wykorzystać dalekimi podaniami.

Soriano zwiódł aż czterech zawodników Górnika i padł w polu karnym. Sędzia Stefański nakazał grać jednak dalej.

Koniec meczu!

Spotkanie w drugiej połowie mogło się podobać. Obie drużyny miały swoje szanse na zdobycie gola i wykorzystały po jednej. Bohaterem spotkania został na pewno Tomasz Loska, który popisał się kilkoma świetnymi interwencjami.

To wszystko z naszej strony. Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl! Do zobaczenia.